Kovu pisze:Gdy coś się kończy, zaczyna drugie. Każdy w swoim życiu osiągnął coś, z czego jest szczerze dumny. Gorzej jest, gdy coś kończy się niespodziewanie, gdy nie jesteśmy na to przygotowani. Nie możemy wejść do ciemnej krainy w otoczeniu wilków którzy od szczeniaka byli dla ciebie przyjaciółmi. Zrobiłem krok ku wieczności, nie wierząc w życie po śmierci. Moja śmierć będzie oznaczała życie paru kolejnych wiloków, i z tego się cieszę. Jeśli będę musiał duszą zabić kogoś, kto Cię krzywdzi, zrobię to bez chwili zastanowienia, bowiem to ty miałeś paść przede mną, a nie ja przed tobą. Ty mi będziesz sługą, ja Tobie Panem. Nie zapomnę jednak tych wszystkich osób, które prowadziły mnie przez życie za łapę, jak szczenię. Dziękuję Ci Czarna Demolko, że rozbudziłaś we mnie kilka tak pozornie mało ważnych uczuć. Pokochałem Cię, ale nie mogłem Ci tego powiedzieć. Śmierć za szybko mnie dopadła. Zostanę. Duszą nie odejdę nigdy. Czuję się w obowiazku czuwać nad wilczą krainą. Zabiłem się, wchodząc w cywilizację. Dymy wywołały u mnie chorobę, która zżarła mnie od środka. Wybaczcie...
List napisany już wczoraj, pojawił się na cmentarzu wraz z ciałem wilka, które nie zostało zakopane. Zakrwawiony pysk i szrama na szyi. Oznaki ciężkiej walki z chorobą. Cóż, nie udało się.
List napisany przez wilka wyryty został na drzewie, pod którym pojawił się Kovu. Sprawa magii. Dusza właściciela ciała uniosła się do góry, patrząc ponuro na cmentarz. Po chwili rozpłynęła się w powietrzu.
Adminkami są: Aurora, której jaja z tytanu klekoczą w gaciach jak chodzi. Sulfur, pożeracz wszystkiego co jadalne. Adirael, która nie lubi tropików. |
Forum w trakcie przebudowy! Zapraszamy na nasz {Discord} po więcej informacji.
Grób Kovu
- Mistrz Gry
- Posty: 407