Adminkami są: Aurora, której jaja z tytanu klekoczą w gaciach jak chodzi. Sulfur, pożeracz wszystkiego co jadalne. Adirael, która nie lubi tropików. |
Forum w trakcie przebudowy! Zapraszamy na nasz {Discord} po więcej informacji.
Srebrzysty Wodospad
- Mistrz Gry
- Posty: 407
Srebrzysty Wodospad
Osią Zielonej Doliny jest srebrzysty strumień zasilany przez lodowiec. Pokonuje on kolejne skalne granie i nierówności, tworząc malownicze wodospady. Ten tutaj jest najwyższym górskim wodospadem w Wilczej Krainie. Woda, spadając, dąży ku jeziorku położonemu kilkadziesiąt metrów niżej. Skały zbocza rozdzielają go na kilka osobnych strug.
Na tych terenach obowiązuje całkowity zakaz porywania i zabijania, używania swoich mocy i amuletów. Każdy wilk jest sobie równy.
Na tych terenach obowiązuje całkowity zakaz porywania i zabijania, używania swoich mocy i amuletów. Każdy wilk jest sobie równy.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
WSTĘP — ROZPOCZĘCIE WALENTYNEK. Amora opiszę jak wejdzie już tu moja pani.
Neffrea
Postanowił wypocząć — od codziennych zgiełków, oraz tego, że Ebony od niego uciekła, gdy wyznał jej, że mu się podobała... Ale zdarza się... Nie skupiał się nad tym aż nadto, choć raziło go jego męskość, o ile Więź taką miał... Ale skoro był samcem, to chyba tak? Fakt miał problemy z pewnością siebie i w ogóle. Liczył jednak, że wszystko przychodzi z czasem i jeszcze wykreuje siebie takiego, jakim chce się widzieć...
Zbliżył się do wód wodospadu, bo znajdował się u jego podnóża — w których zamoczył jedną, później drugą łapę.
Następnie trzecią i czwartą.
Wilk stał wyprostowany w wodzie, próbując przyzwyczaić się do cóż — chłodniejszego — chłodu niż w KK, jakie okalało jego zmarznięte i tak już kończyny... Po chwili zamknął ślepia i zanurzył się, aż po pół twarzy — w wodzie! Odpoczywał. Chyba morsował, ot co! Nabierał w ten sposób pewności siebie, o.
Neffrea
Postanowił wypocząć — od codziennych zgiełków, oraz tego, że Ebony od niego uciekła, gdy wyznał jej, że mu się podobała... Ale zdarza się... Nie skupiał się nad tym aż nadto, choć raziło go jego męskość, o ile Więź taką miał... Ale skoro był samcem, to chyba tak? Fakt miał problemy z pewnością siebie i w ogóle. Liczył jednak, że wszystko przychodzi z czasem i jeszcze wykreuje siebie takiego, jakim chce się widzieć...
Zbliżył się do wód wodospadu, bo znajdował się u jego podnóża — w których zamoczył jedną, później drugą łapę.
Następnie trzecią i czwartą.
Wilk stał wyprostowany w wodzie, próbując przyzwyczaić się do cóż — chłodniejszego — chłodu niż w KK, jakie okalało jego zmarznięte i tak już kończyny... Po chwili zamknął ślepia i zanurzył się, aż po pół twarzy — w wodzie! Odpoczywał. Chyba morsował, ot co! Nabierał w ten sposób pewności siebie, o.
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Nabierał pewności, a może — niczym w simsach — brał zimny prysznic, coby uspokoić hormony i pożądanie? Cóż, jeśli druga opcja miała być prawdziwa — Neffrea pewnie właśnie wytargałaby młodzika za przysłowiowe szmaty. Szkoda marnować potencjału. Niestety, nie miała pojęcia, iż Yawë odreagowywał właśnie nieprzyjemności minionego dnia, gdy pojawiła się nad brzegiem strumienia. Prawdę mówiąc... Chyba nie do końca nawet zdawała sobie sprawy z obecności Księżycowego. Zamiast tego pochyliła się nad wodą i zaczęła spokojnie chłeptać zimną, orzeźwiającą wodę.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
COŚ — Zaczaiło się nad głowami wilków...
Skrzydlate i różowe jak lilia... a może jednak bardziej oczojebne?
NAGLE... Wystrzeliło dwie strzałki — jedna poleciała prosto w pupę Neff, a druga utkwiła w czubku nosa Yawe!
Neffrea Wilk odpoczywał rzeczywiście... Chłód okalał jego ciało z każdej strony — na szczęście udało się mu przyzwyczaić do ów temperatury, zwłaszcza, że jednak po części mieszkał w zimowym klimacie.
Góry — bardzo blisko terenów, sprawiały, że Klan Księżyca po prostu nie był ciepłym miejscem...
Czarno-biały brytan nie od razu dostrzegł piękną samicę... DO CZASU... GDY coś z prędkością światła — ukłuło go w jego cenny zmysł węchu! Zapiszczał głośno, wyskakując z wody do połowy, jak poparzony!
Wtem... Dojrzał ją...
Była tam...
Cała piękna i w ogóle... Penetrował ja złotym spojrzeniem... NIE MÓGŁ ODERAWAĆ WZROKU! — H-hey... czy to anioł spadł tu z księżyca, czy jesteś mi przeznaczona? — Udany podryw czy też nie? w każdym bądź razie miał on BYĆ oryginalnym i wyątkowym...
Skrzydlate i różowe jak lilia... a może jednak bardziej oczojebne?
NAGLE... Wystrzeliło dwie strzałki — jedna poleciała prosto w pupę Neff, a druga utkwiła w czubku nosa Yawe!
Neffrea Wilk odpoczywał rzeczywiście... Chłód okalał jego ciało z każdej strony — na szczęście udało się mu przyzwyczaić do ów temperatury, zwłaszcza, że jednak po części mieszkał w zimowym klimacie.
Góry — bardzo blisko terenów, sprawiały, że Klan Księżyca po prostu nie był ciepłym miejscem...
Czarno-biały brytan nie od razu dostrzegł piękną samicę... DO CZASU... GDY coś z prędkością światła — ukłuło go w jego cenny zmysł węchu! Zapiszczał głośno, wyskakując z wody do połowy, jak poparzony!
Wtem... Dojrzał ją...
Była tam...
Cała piękna i w ogóle... Penetrował ja złotym spojrzeniem... NIE MÓGŁ ODERAWAĆ WZROKU! — H-hey... czy to anioł spadł tu z księżyca, czy jesteś mi przeznaczona? — Udany podryw czy też nie? w każdym bądź razie miał on BYĆ oryginalnym i wyątkowym...
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Nawet się napić w spokoju nie można. Poczuła nagle jakieś ukłucie w miejscu, gdzie zdecydowanie kłuta wolałaby być w inny sposób. Odwróciła pospiesznie głowę, a że właśnie piła — prawdopodobnie rozchlapała właśnie wodę na kilkadziesiąt dobrych centymetrów. Zrobiła oczywiście groźną minę, bo zdecydowanie dostała czymś na tyle ostrym, by odczuć pewnego rodzaju dyskomfort. Niestety, nie dostrzegła niczego niepokojącego, a strzałką — jakimś magicznym sposobem — zdematerializowała się, gdzieś zniknęła, może odpadła na skutek gwałtownego obrotu ciała trójkolorowej. W każdym zaś razie kompletnie nie wiedziała, co się właśnie stało. Omiotła nieufnym spojrzeniem chaszcze porastające najbliższą okolicę, niemniej... niczego nie dojrzała. Wzruszyła niedbale barkami, wracając do gaszenia pragnienia.
I wtedy zobaczyła biało-czarnego basiora, znajdującego się na tyle blisko, iż nie pojmowała, jak mogła nie dojrzeć wcześniej tych pięknych, złotych oczu. Ale moment, moment, oczy to nie wszystko — wilczek miał również pysk, a ten właśnie się rozchylał, wypluwając jakieś słowa. Ach, tak, tak. SŁOWA. Skoncentruj się, Neff. Coś o aniele i księżycu. I przeznaczeniu.
— Prędzej diablica z najczarniejszych odmętów podziemia. Neffrea. — Nawet mocno nie skłamała, w końcu w podziemiach zamku spędzała najwięcej czasu. Tam bowiem znajdowały się zapasy nektaru. Powoli weszła do wody, bez ostrzeżenia zbliżając się do basiora. — Ha, już rozumiem, skąd ta metafora — zauważyła swobodnie, kołysząc lekko ogonem. Aura magii Wojowników Ithila, chociaż subtelna, nie pozostawała wiele miejsca na domysły. Otarła się lekko pyskiem o policzek samca, zatrzymując się ustami tuż przy jego uchu: — Ale możesz mnie zwać, jak tylko chcesz. Jeśli to sprawi ci przyjemność — ostatnie słowa przeciągnęła półszeptem.
Nawet nie zorientowała się, kiedy ciało samca zaczęło się nieco wyginać, ot, jakby patrzyła na niego po zażyciu śmiesznych grzybków albo innego kwasu. Nieświadomie, poddając się chwili, upuściła odrobinę inkwizytorskich mocy sprawiając, że biedak utracił część kontroli nad ciałem. Oopsie!
———————————————————————————————————————————
● Makabra Chaosu — inkwizytor Chaosu potrafi wywołać tymczasowe spaczenie ciała innego wilka, przez co wilk ten nie jest w stanie walczyć efektywnie i przez najbliższe 3 tury może wykonywać maksymalnie jedną akcję na post.
Użyć: 2/miesiąc — użycie fabularne, możesz więc dowolnie zmieniać czas trwania czy nawet zignorować ; )
— oryginalny podryw, przepraszam x'D
I wtedy zobaczyła biało-czarnego basiora, znajdującego się na tyle blisko, iż nie pojmowała, jak mogła nie dojrzeć wcześniej tych pięknych, złotych oczu. Ale moment, moment, oczy to nie wszystko — wilczek miał również pysk, a ten właśnie się rozchylał, wypluwając jakieś słowa. Ach, tak, tak. SŁOWA. Skoncentruj się, Neff. Coś o aniele i księżycu. I przeznaczeniu.
— Prędzej diablica z najczarniejszych odmętów podziemia. Neffrea. — Nawet mocno nie skłamała, w końcu w podziemiach zamku spędzała najwięcej czasu. Tam bowiem znajdowały się zapasy nektaru. Powoli weszła do wody, bez ostrzeżenia zbliżając się do basiora. — Ha, już rozumiem, skąd ta metafora — zauważyła swobodnie, kołysząc lekko ogonem. Aura magii Wojowników Ithila, chociaż subtelna, nie pozostawała wiele miejsca na domysły. Otarła się lekko pyskiem o policzek samca, zatrzymując się ustami tuż przy jego uchu: — Ale możesz mnie zwać, jak tylko chcesz. Jeśli to sprawi ci przyjemność — ostatnie słowa przeciągnęła półszeptem.
Nawet nie zorientowała się, kiedy ciało samca zaczęło się nieco wyginać, ot, jakby patrzyła na niego po zażyciu śmiesznych grzybków albo innego kwasu. Nieświadomie, poddając się chwili, upuściła odrobinę inkwizytorskich mocy sprawiając, że biedak utracił część kontroli nad ciałem. Oopsie!
———————————————————————————————————————————
● Makabra Chaosu — inkwizytor Chaosu potrafi wywołać tymczasowe spaczenie ciała innego wilka, przez co wilk ten nie jest w stanie walczyć efektywnie i przez najbliższe 3 tury może wykonywać maksymalnie jedną akcję na post.
Użyć: 2/miesiąc — użycie fabularne, możesz więc dowolnie zmieniać czas trwania czy nawet zignorować ; )
— oryginalny podryw, przepraszam x'D
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
O NIE...
Kolejny koszmar Chaosu! Mimo iż Neffrea była seksy to stosowała zdecydowanie czarne sztuczki. To czarna magia! to kolejna czarownica, ale MMM... jakże kusząca i seksowna...
Yawë wygiął się dziwnie, tracąc jakby część władzy nad ciałem, nad penisem też XDD chyba...
— Czy... czy mogę poznać twoje imię, moja seksowna wiedźmo? — Mówił nieco bełkotem, a może zbyt cicho... ale już chciał, chciał wiedzieć z kim dane mu BĘDZIE ŻYĆ — NA ZAWSZE!
Przecież była mu pisana...
Przecież los nie mógł go tak wodzić za nos! — Ja... Yawë jestem... — Mruknął jeszcze, nim trochę się podtopił. U P S...
/Naprawdę pomysłowo :* Podoba mi się
Kolejny koszmar Chaosu! Mimo iż Neffrea była seksy to stosowała zdecydowanie czarne sztuczki. To czarna magia! to kolejna czarownica, ale MMM... jakże kusząca i seksowna...
Yawë wygiął się dziwnie, tracąc jakby część władzy nad ciałem, nad penisem też XDD chyba...
— Czy... czy mogę poznać twoje imię, moja seksowna wiedźmo? — Mówił nieco bełkotem, a może zbyt cicho... ale już chciał, chciał wiedzieć z kim dane mu BĘDZIE ŻYĆ — NA ZAWSZE!
Przecież była mu pisana...
Przecież los nie mógł go tak wodzić za nos! — Ja... Yawë jestem... — Mruknął jeszcze, nim trochę się podtopił. U P S...
/Naprawdę pomysłowo :* Podoba mi się
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Zmarszczyła lekko nos. Cóż, najwyraźniej Yawë był pod wpływem o wiele potężniejszym, niż przypuszczała, skoro jej imię mu umknęło. Zwalczyła pokusę wywrócenia oczyma, a zamiast tego uśmiechnęła się lekko, po czym przesunęła delikatnie ozorem po krawędzi płatka jednego z uszu basiora. Nagle woda już wcale nie była zimna, a chłód powietrza nie przeszkadzał zupełnie. Nic się nie liczyło. Miała przed sobą młodego, apetycznego basiora i nie zamierzała mu tak po prostu dać odejść.
— Neffrea. Neff, jeśli wolisz — szepnął mu prosto do ucha. Widząc, że biedak prawie się wodą zachłysnął złapała go mocno i pewnie, przytulając do siebie. Nie pozwoli mu zrobić sobie krzywdy, czyż nie? Delikatnie gładziła palcami futro basiora, nie pozwalając mu osunąć się za bardzo na dno. Na szczęście prąd w tym miejscu był na tyle nieporywisty, że raczej nie powinno być problemu z asekurowaniem basiora.
— Jesteś Księżycowym, Yawe? — spytała, dla pewności i trochę dla podtrzymania konwersacji. Rozmowa nie była najmocniejszą stronę Neffrei, znacznie bardziej sprawdzała się w innych formach aktywności międzywilczej.
— Neffrea. Neff, jeśli wolisz — szepnął mu prosto do ucha. Widząc, że biedak prawie się wodą zachłysnął złapała go mocno i pewnie, przytulając do siebie. Nie pozwoli mu zrobić sobie krzywdy, czyż nie? Delikatnie gładziła palcami futro basiora, nie pozwalając mu osunąć się za bardzo na dno. Na szczęście prąd w tym miejscu był na tyle nieporywisty, że raczej nie powinno być problemu z asekurowaniem basiora.
— Jesteś Księżycowym, Yawe? — spytała, dla pewności i trochę dla podtrzymania konwersacji. Rozmowa nie była najmocniejszą stronę Neffrei, znacznie bardziej sprawdzała się w innych formach aktywności międzywilczej.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
Ten... Przeszył dreszcz jego ciałem, gdy Neffrea liznęła jego ucho... Uczucie przyjemne, ale tak rzadko w jego przypadku spotykane. Cóż... Nie miał doświadczenia z samicami, a Neff...
Była jego drugą.
ALE MIŁOŚCIĄ, TO PIERWSZĄ...
TYLKO ONA SIĘ LICZYŁA! — Piękne masz imię, Neff. — Musnął zimnym nosem jej policzek, z czułością płatka róży!
Odsunął się chwilę później, gdy zapytała o coś...
— Tak, czy to problem jest? — Przechylił mordę na bok, nieco wybity z rytmu. Yawë chciał być dla niej najlepszy, IDEALNY... Chciałby...
Była taka cudowna... Nie pozwalała mu się podtopić, ani utonąć!
Była jego drugą.
ALE MIŁOŚCIĄ, TO PIERWSZĄ...
TYLKO ONA SIĘ LICZYŁA! — Piękne masz imię, Neff. — Musnął zimnym nosem jej policzek, z czułością płatka róży!
Odsunął się chwilę później, gdy zapytała o coś...
— Tak, czy to problem jest? — Przechylił mordę na bok, nieco wybity z rytmu. Yawë chciał być dla niej najlepszy, IDEALNY... Chciałby...
Była taka cudowna... Nie pozwalała mu się podtopić, ani utonąć!
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Spojrzała w jego piękne, złote oczy.
— Absolutnie. Dla mnie mógłbyś być nawet Potępieńcem — wyznała cicho, faktycznie tak właśnie czując w obecnej chwili. W zasadzie... Jeśli był w te klocki dobry, to faktycznie być może nie pogardziłaby nawet piratem czy tam arystokratą. Niemniej nie myslała o tym, bo miała przed sobą swój ideał. Chciała się zwyczajnie upewnić, czy dobrze założyła. Magia klanów wciąż była dla niej zapachem na tyle subtelnym, na tyle delikatną aurą — iż czasami miała z nią problem.
— Chcesz mi umyć grzbiet? — zaproponowała nagle, uśmeichając się zadziornie. Nie puszczała go jednak; jakaś część Neffrei podpowiadała, iż to ona go w to (przypadkowo!) wpakowała, zatem nie zamierzała teraz pozwolić mu się skrzywdzić. A szkoda, bo najchętniej wrzuciłaby go sobie na zad, bo miała na niego coraz potężniejszą ochotę, a jej chuci nie była w stanie osłabić nawet chłodna woda.
Yawë
— Absolutnie. Dla mnie mógłbyś być nawet Potępieńcem — wyznała cicho, faktycznie tak właśnie czując w obecnej chwili. W zasadzie... Jeśli był w te klocki dobry, to faktycznie być może nie pogardziłaby nawet piratem czy tam arystokratą. Niemniej nie myslała o tym, bo miała przed sobą swój ideał. Chciała się zwyczajnie upewnić, czy dobrze założyła. Magia klanów wciąż była dla niej zapachem na tyle subtelnym, na tyle delikatną aurą — iż czasami miała z nią problem.
— Chcesz mi umyć grzbiet? — zaproponowała nagle, uśmeichając się zadziornie. Nie puszczała go jednak; jakaś część Neffrei podpowiadała, iż to ona go w to (przypadkowo!) wpakowała, zatem nie zamierzała teraz pozwolić mu się skrzywdzić. A szkoda, bo najchętniej wrzuciłaby go sobie na zad, bo miała na niego coraz potężniejszą ochotę, a jej chuci nie była w stanie osłabić nawet chłodna woda.
Yawë
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
Dobry w te klocki? Cholera... Miał tyle doświadczenia, co zając polujący na wilki. Dobrze, że tego nie usłyszał, bo jeszcze by się chłopak speszył, wystraszył do końca trwania walentynek...
A może i nie? w końcu tak bardzo mu na niej zależało, że nauczyłby się absolutnie WSZYSTKIEGO. Stałby się nawet Cienistym, gdyby Neffrea zażądała Chciał być jej, nawet jeśli miałby być jej psem, pod pantoflem.
— Oh... tobie? to umyłbym nawet pachy... — CO, ależ to było głupie... Nie myślał jednak...
— A... później mogę poprosić o to samo? — Uśmiechnął się połową pyska, bo druga była wciąż podrętwiała od magii Inkwizytorki... Westchnął rozanielony, gdy w jego żołądku trzepotały motyle w kolorze Neffrei...
A może i nie? w końcu tak bardzo mu na niej zależało, że nauczyłby się absolutnie WSZYSTKIEGO. Stałby się nawet Cienistym, gdyby Neffrea zażądała Chciał być jej, nawet jeśli miałby być jej psem, pod pantoflem.
— Oh... tobie? to umyłbym nawet pachy... — CO, ależ to było głupie... Nie myślał jednak...
— A... później mogę poprosić o to samo? — Uśmiechnął się połową pyska, bo druga była wciąż podrętwiała od magii Inkwizytorki... Westchnął rozanielony, gdy w jego żołądku trzepotały motyle w kolorze Neffrei...
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Uśmiechnęła się łagodnie (co nieczęsto jej się zdarzało), skinąwszy lekko łbem. Oczywiście, że się odwzajemni. W końcu od dobrej chwili nie marzyła o niczym innym jak o tym, by go podotykać. Grzbiet to zawsze jakiś początek, chociaż zdecydowanie nie był jej ostatecznym celem. Ucałowała biało-czarny pysk, zupełnie, jakby próbując wybadać, jak mocno odrętwiały czy unieruchomiony był basior. Zwłaszcza, że uśmiechnął się jakoś tak krzywo, jakby część jego mordy wciąż była sparaliżowaną. Kto wie, może ciepło pocałunku przyspieszy nieco powrót do swojego standardowego stanu? Łapami delikatnie masowała jego ciało, dbając oczywiście o to, by jej się nie wymsknął i nie upadł do wody.
Yawë
Yawë
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
Oh... czyli Neffrea pierwsza? a może mieli to robić razem? Zgłupiał do reszty, gdy złożyła na jego dwubarwnym ryle soczysty pocałunek...
— Jaa... — Mruknął po chwili, oddając się przyjemności — składanej przez jej łapy.
Niestety wciąż był odrętwiały, co wiązało się z podtopieniem... Cholera... Moc tej wilczycy była chyba nieograniczona, bo za cholerę nie puszczała go ta klątwa! a może błogosławieństwo, bo w końcu z jej słodkiej łapy?
— Jeśli... chcesz bym ja... ja zaczął, to powiedz. — Nie był nachalny. BYŁ ułożony i spokojny. BA, wciąż nieco nieśmiały...
— Jaa... — Mruknął po chwili, oddając się przyjemności — składanej przez jej łapy.
Niestety wciąż był odrętwiały, co wiązało się z podtopieniem... Cholera... Moc tej wilczycy była chyba nieograniczona, bo za cholerę nie puszczała go ta klątwa! a może błogosławieństwo, bo w końcu z jej słodkiej łapy?
— Jeśli... chcesz bym ja... ja zaczął, to powiedz. — Nie był nachalny. BYŁ ułożony i spokojny. BA, wciąż nieco nieśmiały...
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Neffrea po prostu nie wiedziała, co robić z łapami. Siedzieć bezczynnie? Nie, niekoniecznie miała na to ochotę. Wolała go sobie pomacać. Czując, że jego spięcie powolutku odpuszcza, odwróciła się po prostu tyłem i przysiadła, aby samiec miał dostęp do całego jej grzbietu. Zakołysała lekko ogonem, chociaż z racji na to, że ten znajdował się pod wodą, Yawë prawdopodobnie nawet tego nie dostrzeże.
— Nie krępuj się — rzuciła swobodnie, odwróciwszy czerep coby spojrzeć na niego ponad ramieniem. Głównie po to, by upewnić się, czy samiec znowu sie nie podtapia. Jej moce po raz pierwszy wyrwały się jej spoza kontroli, a co za tym idzie — nie była jeszcze pewna, jaki mogą mieć efekt i skutek.
— Nie krępuj się — rzuciła swobodnie, odwróciwszy czerep coby spojrzeć na niego ponad ramieniem. Głównie po to, by upewnić się, czy samiec znowu sie nie podtapia. Jej moce po raz pierwszy wyrwały się jej spoza kontroli, a co za tym idzie — nie była jeszcze pewna, jaki mogą mieć efekt i skutek.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
No, więc... Neffrea dała mu teraz jasno do zrozumienia, że ma ochotę na masaż i że przyszła na Yawe pora. Złotooki przysunął się do niej, pewnie. Złapał za 'barki' i zaczął masować delikatnie, ugniatając. Chciał by jego dama się zrelaksowała i oddała mu na ten czas kontrolę.
Czarno biały nie zagrywał w żaden sposób krzywo.
Ba, był dobrym wilczkiem, który cholera nie łamał zasad... Amor obdarzył go jeszcze czystszym sercem i chęcią zadowolenia swojej panny — niekoniecznie w sposób wiadomy.
Po jakimś czasie masował kolejne partie samiczego ciała, bezpiecznie, powoli, dokładnie i łagodnie.
Czarno biały nie zagrywał w żaden sposób krzywo.
Ba, był dobrym wilczkiem, który cholera nie łamał zasad... Amor obdarzył go jeszcze czystszym sercem i chęcią zadowolenia swojej panny — niekoniecznie w sposób wiadomy.
Po jakimś czasie masował kolejne partie samiczego ciała, bezpiecznie, powoli, dokładnie i łagodnie.
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Zamruczała przeciągle, gdy Yawë wziął się do roboty. Oczywiście, że jego delikatność była całkiem przyjemna i jej się podobała, mimo tego, że na co dzień przecież preferowała mocniejsze i mniej subtelne formy pieszczot. Stopniowo rozluźniała mięśnie, co zapewne bez większych trudności odczuć mógł pod łapami Księżycowy.
— Masz do tego talent — wymruczała nieco przeciągle, odwracając lekko mordę, coby chociaż kątem oka móc na niego spojrzeć.
— Masz do tego talent — wymruczała nieco przeciągle, odwracając lekko mordę, coby chociaż kątem oka móc na niego spojrzeć.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
Nie zaprzestawał jej masować... W głowie już miał plan na kolejną atrakcję, o ile to atrakcja rzecz jasna ozwać można... — Chciałabyś może coś przekąsić? — Odzyskał już w pełni władzę nad ciałem.
Podrywała go...?
A musiała?
Przecież byli taką słodką parą, a on. Cóż. Do pruderyjnych samców nie należał, to też mógł tego nie dojrzeć, ot co... Zaburczało mu w brzuchu, UGH...
Neffrea
Podrywała go...?
A musiała?
Przecież byli taką słodką parą, a on. Cóż. Do pruderyjnych samców nie należał, to też mógł tego nie dojrzeć, ot co... Zaburczało mu w brzuchu, UGH...
Neffrea
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Zaśmiała się, tak szczerze i tak po prostu, kiedy usłyszała, jak w brzuszku Yawë robi się BRRR BRRR BRRR. Odwróciła jednak mordkę, jakby próbując się z tym ukryć. Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu zależało jej na tym, by wyrobić sobie u biało-czarnego jak najlepszą opinię! Zazwyczaj nie dbała o to, co myślą o niej inni — dzisiaj było jednak zupełnie inaczej. Poruszyła lekko uchem, próbując się jednocześnie uspokoić.
— Masz na myśli polowanie, czy raczej wolisz iść na łatwiznę i odwiedzić jakiś lokal? — zapytała, kołysząc delikatnie krańcem ogona.
— Masz na myśli polowanie, czy raczej wolisz iść na łatwiznę i odwiedzić jakiś lokal? — zapytała, kołysząc delikatnie krańcem ogona.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
P-polowanie...?
Z jego statystykami? — Chętnie zaliczę oba te punkty... — Odparł z lekkim wyszczerzem... — Jednakże muszę przyznać, że nie poluję zbyt często, więc nie wykażę się zanadto na łowach... — Westchnął ciężko.
Wciąż masował jej grzbiet, kark i barki... Jeśli tylko mu pozwoliła...
I... Wciąż tego chciała...
Był tu dla niej.
WSZYSTKO to było dla niej. Tylko dla niej. Neffrea była damą jego serca. Najpiękniejszym brylantem pod słońcem i księżycem!
Z jego statystykami? — Chętnie zaliczę oba te punkty... — Odparł z lekkim wyszczerzem... — Jednakże muszę przyznać, że nie poluję zbyt często, więc nie wykażę się zanadto na łowach... — Westchnął ciężko.
Wciąż masował jej grzbiet, kark i barki... Jeśli tylko mu pozwoliła...
I... Wciąż tego chciała...
Był tu dla niej.
WSZYSTKO to było dla niej. Tylko dla niej. Neffrea była damą jego serca. Najpiękniejszym brylantem pod słońcem i księżycem!
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 98
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25 + 30)
- Zręczność: 55 (25 + 30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 25
- Życie: 68 (5?.03)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 30
- Profesje: Rzemieślnik [1]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Srebrzysty Wodospad
Oblizała lekko mordę.
— Nie musimy iść na coś wielkiego. Króliki też są bardzo smaczne — odparła. Nie chciała, aby Yawë źle się czuł, a miała wrażenie, iż wizja polowania nieco migota zakłopotała. Delektowała się masażem jeszcze przez chwilę, po czym niespiesznie odwróciła sie pyskiem ku niemu, lekko się uśmiechając. Uniosła jedną z przednich łap i samymi opuszkami subtelnie pogłaskała go po policzku.
— Jeśli nie lubisz polować, nie musimy iść. Na pewno u mnie w klanie albo u ciebie znajdzie się coś smacznego. No i w lesie też jest bar, jeśli nie chcesz się ze mną pokazywać na terenie swojego klanu — błysnęła zębiskami w uśmiechu. W koncu prowadzanie się z puszczalską Cienistą mogło nadszarpnąć opinię złotookiego, prawda?
/ jak coś chcesz lecieć jakieś proste polowanie na coś niedużego czy po prostu robimy to w trybie wyprawowym bez PD? Czy odpuszczamy? Się dostosuję się.
— Nie musimy iść na coś wielkiego. Króliki też są bardzo smaczne — odparła. Nie chciała, aby Yawë źle się czuł, a miała wrażenie, iż wizja polowania nieco migota zakłopotała. Delektowała się masażem jeszcze przez chwilę, po czym niespiesznie odwróciła sie pyskiem ku niemu, lekko się uśmiechając. Uniosła jedną z przednich łap i samymi opuszkami subtelnie pogłaskała go po policzku.
— Jeśli nie lubisz polować, nie musimy iść. Na pewno u mnie w klanie albo u ciebie znajdzie się coś smacznego. No i w lesie też jest bar, jeśli nie chcesz się ze mną pokazywać na terenie swojego klanu — błysnęła zębiskami w uśmiechu. W koncu prowadzanie się z puszczalską Cienistą mogło nadszarpnąć opinię złotookiego, prawda?
/ jak coś chcesz lecieć jakieś proste polowanie na coś niedużego czy po prostu robimy to w trybie wyprawowym bez PD? Czy odpuszczamy? Się dostosuję się.
- Yawë
- Migot
- Posty: 91
- Rodzice: Sulfur x Illyah.
- Płeć: Samiec
- Siła: 20+10=30
- Zręczność: 20+10=30
- Czujność: 10
- Wiedza: 0
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 21
Srebrzysty Wodospad
— Króliki...? — Odparł z zaskoczeniem... Przecież są małe, chude i kościste... ale nie są złe? w zasadzie, to ich mięso jest całkiem smaczne, jakby tak nie patrzeć, na rozmiar tych GIGANTYCZNYCH gagatków.
— EJ! Proszę... Dlaczego miałbym nie chcieć? Możemy iść na tereny mojego Klanu. — A on wiedział, ze Neffrea jest puszczalska? NIE, BO SKOMD! Poza tym i tak ją kochał, więc jej przeszłość nie liczyła się, ot co!
Zamruczał również, pod wpływem głasku... RAWRRR! Była gorąca kocicą.
/Możemy w wyprawowym, ale i takim za PD' choć no... Sporo tych walentynkowych fabuł, więc nie wiem ile potrwa to pisanie tego XDD Wybierz, Neffrea
— EJ! Proszę... Dlaczego miałbym nie chcieć? Możemy iść na tereny mojego Klanu. — A on wiedział, ze Neffrea jest puszczalska? NIE, BO SKOMD! Poza tym i tak ją kochał, więc jej przeszłość nie liczyła się, ot co!
Zamruczał również, pod wpływem głasku... RAWRRR! Była gorąca kocicą.
/Możemy w wyprawowym, ale i takim za PD' choć no... Sporo tych walentynkowych fabuł, więc nie wiem ile potrwa to pisanie tego XDD Wybierz, Neffrea
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.

★ ☆ ✮ ✯
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..
ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.



★ ☆ ✮ ✯