Adminkami są:

Aurora, której jaja z tytanu klekoczą w gaciach jak chodzi.
Sulfur, pożeracz wszystkiego co jadalne.
Adirael, która nie lubi tropików.

Forum w trakcie przebudowy! Zapraszamy na nasz {Discord} po więcej informacji.

Srebrzysty Wodospad

Miejsce, gdzie z niewyjaśnionych i nikomu nieznanych powodów nie działa magia krainy. Jest tu spokojnie i cicho, panują tylko najzwyklejsze w świecie siły natury.
Na Polanie Rozjemców obowiązuje całkowity zakaz porywania i zabijania, używania swoich mocy rangowych, fabularnych, profesji i amuletów. Każdy wilk jest sobie równy.
Awatar użytkownika
Neffrea
Inkwizytor
<b>Inkwizytor</b>
Posty: 98
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 55 (25 + 30)
Zręczność: 55 (25 + 30)
Czujność: 5
Wiedza: 25
Życie: 68 (5?.03)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 30
Profesje: Rzemieślnik [1]
Tytuł: Kapłanka Svahrice

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Neffrea »

Wzruszyła barkami. Dlaczego miałby nie chcieć? Uroczy chłopaczyna, musiała to przyznać.
Nie wiem, może w twoim kranie ktoś mnie zna z nie najlepszej strony. W końcu... Jestem Cienistą, nie każdy za nami przepada. Szkoda by było, żeby się od ciebie z tego powodu ktoś odwrócił — wyjaśniła leniwie, kołysząc lekko ogonem. Nie chciała być mu ciężarem, kulą u łapy. Zależało jej, żeby Yawë czuł się przy niej, z nią oraz z jej powodu dobrze. Nie miała pojęcia, że to tylko psikus dziwnego wilka w serca na białej sierści, a była szczerze przekonana o prawdziwości swojej (dziwnej, bo dziwnej) miłości do młodego.
Ale jeśli to ci nie przeszkadza... — przeszła do mruczącego szeptu — to prowadź — zaproponowała, kończąc wypowiedź gdzieś w okolicy jednego z uszu basiora, ku któremu się po prostu pochyliła.

wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor

mutacje:
• Pancerny: wilk posiada modyfikację ciała usprawniającą obronę, np. łuski, kolce na ciele. Zmniejsza otrzymywane obrażenia o 1/4 — w przypadku Neffrei są tu ukryte pośród sierści twarde łuski
• Śmigły: wilk posiada modyfikację ciała, która usprawnia zręczność, np. dwa ogony, dodatkowe łapy. Zwiększa zręczność o 5 — nieco inna budowa łap, sprawiająca, iż biega znacznie szybciej niż przed mutowaniem oraz sprawniej "bierze zakręty". Łapy mają przy tym odrobinę wydłużone palce, bardziej chwytne — jednocześnie nie utrudniające wcale biegu.
• Nad fabularną nadal myślę!

Obrazek
zastrzegam postać Shiloh
[+] EQ
ekwipunek:
Tęczowy cukierek — za postacią pojawia się tęczowa wstęga, która będzie ciągnąć się za nim aż przez 5 dni od momentu użycia
Żądło Skorpiusa — dwustronny kościany sztylet o ostrzach przypominających do złudzenia kolce jadowe Skorpiusa (czemu swoją drogą zawdzięcza swoją nazwę). Rękojeść stosunkowo krótka, prosta i bez zdobień, owinięta bawolą skórą.
mięta x1
Ognista czerwona obroża, która na krótko podpala futro odbiorcy (za 30 pż) i jakiś przypadkowy obiekt w okolicy wilka. Do końca dnia wilk ma kolor spalony

Awatar użytkownika
Yawë
Migot
<b>Migot</b>
Posty: 91
Rodzice: Sulfur x Illyah.
Płeć: Samiec
Siła: 20+10=30
Zręczność: 20+10=30
Czujność: 10
Wiedza: 0
Życie: 100
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 21

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Yawë »

Wilczur cały czas słuchał jej i miał na uwadze jej uczucia... Nigdy nie działał na przekór ukochanej, więc i teraz tak było. Fakt, Neffrea była pierwszą, która sięgnęła po kluczyk do zakazanej twierdzy — zwanej sercem Yawe... — Chodźmy więc, skarbie... — Pocałował ją w polik i poprowadził.

/zt.
𝓨𝓪𝔀𝓮̈
★ ☆ ✮ ✯
𝚉𝙰𝙿𝙰𝙲𝙷: 𝙰𝙻𝙺𝙾𝙷𝙾𝙻, 𝙳𝙴𝚂𝚉𝙲𝚉, 𝚂𝚃𝙰𝚁𝙴 𝙺𝚂𝙸𝙴̨𝙶𝙸.
★ ☆ ✮ ✯
OWOC NOCY ITHILA
ᴇ̈ᴀ'ʀᴏᴄᴀɴʙʜ [ɴᴜʟᴍᴀ, ʟᴀᴀʜᴀɪ́, ꜱᴇɪᴛʜʀ, ꜱᴀᴠʀᴀᴛʜᴀ, ʏᴠᴀʀʀᴀʜ] | ᴄʜᴇʟɴ'ᴇʀᴛʜᴀʟ [ꜱᴜʟꜰᴜʀ] | ʟᴀᴀᴠᴇ [ɪʟɪʏᴀʜ]
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
Księżyc, świecący tej nocy niczym latarnia, kawałek po kawałku pogrążał się w ciemności. To zaćmienie stało się zwiastunem wszelkich nieszczęść..

ᴊᴇꜱᴛ ᴊᴀᴋ ᴋꜱɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴡ ᴘᴇᴌɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ꜱᴋʀʏᴡᴀ ꜱɪᴇ̨ ᴢᴀ ʟᴀꜱᴇᴍ ɪ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴍᴜ ᴋᴏɴᴀʀʏ ᴅʀᴢᴇᴡ ʙᴀᴢɢʀᴏʟᴀ̨ ᴘᴏ ᴏʙʟɪᴄᴢᴜ.
Obrazek Obrazek Obrazek
★ ☆ ✮ ✯
Awatar użytkownika
Neffrea
Inkwizytor
<b>Inkwizytor</b>
Posty: 98
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 55 (25 + 30)
Zręczność: 55 (25 + 30)
Czujność: 5
Wiedza: 25
Życie: 68 (5?.03)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 30
Profesje: Rzemieślnik [1]
Tytuł: Kapłanka Svahrice

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Neffrea »

Ruszyła za nim.

/zt.

wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor

mutacje:
• Pancerny: wilk posiada modyfikację ciała usprawniającą obronę, np. łuski, kolce na ciele. Zmniejsza otrzymywane obrażenia o 1/4 — w przypadku Neffrei są tu ukryte pośród sierści twarde łuski
• Śmigły: wilk posiada modyfikację ciała, która usprawnia zręczność, np. dwa ogony, dodatkowe łapy. Zwiększa zręczność o 5 — nieco inna budowa łap, sprawiająca, iż biega znacznie szybciej niż przed mutowaniem oraz sprawniej "bierze zakręty". Łapy mają przy tym odrobinę wydłużone palce, bardziej chwytne — jednocześnie nie utrudniające wcale biegu.
• Nad fabularną nadal myślę!

Obrazek
zastrzegam postać Shiloh
[+] EQ
ekwipunek:
Tęczowy cukierek — za postacią pojawia się tęczowa wstęga, która będzie ciągnąć się za nim aż przez 5 dni od momentu użycia
Żądło Skorpiusa — dwustronny kościany sztylet o ostrzach przypominających do złudzenia kolce jadowe Skorpiusa (czemu swoją drogą zawdzięcza swoją nazwę). Rękojeść stosunkowo krótka, prosta i bez zdobień, owinięta bawolą skórą.
mięta x1
Ognista czerwona obroża, która na krótko podpala futro odbiorcy (za 30 pż) i jakiś przypadkowy obiekt w okolicy wilka. Do końca dnia wilk ma kolor spalony

Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

(Jak ktoś to czyta i chce popisać to bardzo chętnie. Zostanę w tym temacie do jutra myślę, jeśli nikt nic nie napisze do tego czasu to wyjdę)

Verr szedł ciągle do przodu, gdzie łapy go powiodą. Robił to w sumie po części z ciekawości przemieszczając sie z jednego miejsca na drugie starając sie dobrze zapamiętać każdą drogę i każde napotkane miejsce w jak najdrobniejszym szczególe. Nie zostawał jednak w jednym miejscu zbyt długo. Chciał po prostu poznać inne tereny niż klanowe. Mimo, że może nie było to po części rozsądne ze względu na to, że wszystko mogło sie zdarzyć, ale nie chciał też wiecznie przesiadywać w /bezpiecznej bańce/ jaką oferował mu jego klan. Nie był już w końcu szczeniakiem ani młodzikiem. Nawet jeśli miałby sie wpakować w jakieś kłopoty, co z jego naturą nie było wcale takie trudne.

Po dość długim marszu trafił do miejsca, gdzie w końcu mógł sie czegoś napić. Okolica wyglądała na spokojną. Poza oczywiście hałasem wynikającym z szumu opadającej wody i cząsteczek pary wodnej, które rozbryzgiwały sie po upadku w taflę jeziora, w połączeniu ze żłobionym kamieniem przez nią, całość tego miejsca w którym sie znalazł sprawiała wrażenie majestatycznego z jego punktu widzenia.

Podszedł powoli i przycupnął sobie nad brzegiem jeziora, pochylił powoli łeb, podsuwając nos pod taflę wody i napił się. Chwilę potem wstał i zaczął obchodzić okolice dookoła w zamyśleniu. Nad czym tak myślał? Między innymi nad tym, jak wrócić do klanu by nikt nie zadawał zbędnych pytań. Wtedy do głowy przyszła mu jedna myśl. Będąc jeszcze na klanowych terenach usłyszał o denarach, które można wytworzyć w specjalnie do tego przeznaczonym miejscu. Postanowił więc, że zanim wróci zrobi parę monet i odda je do skarbca. Westchnął i powiedział cicho pod nosem do siebie — Hmm nic lepszego raczej nie wymyśle. Nie na moje możliwości. Wypowiadając te słowa, podniósł łeb spoglądając na górę klifów, z których opadała woda i na ewentualne dojście na górę. Po czym ruszył w drogę starając sie podążać ścieżką, która była względnie łagodna, i prowadziła na "szczyt". Miał zamiar stamtąd przyjrzeć sie dokładniej okolicy.
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

(Uratuje Cię xD) Verriel

Krok za krokiem, wędrowała przed siebie, nie mając konkretnego celu. Nie przeszkadzało jej to. Wręcz przeciwnie – wyjście poza klanowe granice było dla niej czymś nowym, a jednocześnie dziwnie ekscytującym. Lubiła las, kochała jego zapach i znajomy szum wiatru w koronach drzew, ale czasem… Czasem czuła, że powinna zobaczyć coś więcej. Nie chciała zamykać się w bezpiecznej bańce, nawet jeśli to oznaczało wkraczanie w nieznane. Szum wody dotarł do jej uszu, zanim jeszcze dostrzegła wodospad. Przyspieszyła, kierując się instynktem. A gdy w końcu wyłonił się przed nią widok spadającej kaskady wody, przystanęła na moment, pozwalając sobie na chwilę podziwu. Majestatyczne, dzikie miejsce – inne niż wszystko, co dotąd widziała. Zaczęła podchodzić bliżej, gdy dostrzegła sylwetkę innego wilka nad brzegiem jeziora. Obserwowała go przez chwilę – widać było, że jest pogrążony w myślach. Fayra nie chciała przeszkadzać, ale jednocześnie… ciekawość wzięła górę. Podchodząc bliżej, usłyszała jego ciche słowa, choć nie do końca zrozumiała ich sens. Nieco ostrożnie, ale i z nutą rozbawienia w głosie, odezwała się:
Mówienie do siebie pomaga w rozwiązywaniu problemów? — Przekrzywiła lekko głowę, patrząc na niego uważnie. — A może to tylko sposób, by nie czuć się samotnym poza klanem?
Zerknęła na wodospad, a potem z powrotem na niego. Widać było, że zamierza wspiąć się na górę. Przez chwilę wahała się, czy powinna zaproponować dołączenie. W końcu była tu tylko przechodniem, ale… jeśli miałaby wrócić do klanu, wolała zrobić to później.
Wychodzenie poza granice klanu to dobry sposób, żeby oderwać się od codzienności — powiedziała po chwili, bardziej do siebie niż do niego. — Zwłaszcza gdy nie do końca wie się, gdzie jest swoje miejsce.
Spojrzała na niego pytająco. Nie znała go, ale to nie znaczyło, że nie mogli podzielić tej chwili.
Masz coś przeciwko, jeśli się przyłączę?
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Odwrócił łeb w kierunku głosu, przed zamiarem wejścia na górę. Przez chwilę przyglądał się sylwetce starając sie ocenić, z kim ma dokładnie do czynienia. Po chwili przerwał milczenie i odparł: — Vael'sharath... Użył przywitania, ale w swoim ojczystym języku, po czym dodał swoje klanowe — Salve, w pewnym sensie, tak. Chociaż staram sie tego unikać. Bo można by pomyśleć że jestem jakiś szalony albo niespełna rozumu. Z drugiej strony, jeśli z reguły spędzasz czas samemu nie da sie chyba pozostawać kompletnie cicho, bo też można by oszaleć. To tak zwane "głośne myślenie". Czasem pozwala mi sie to na czymś lepiej skupić Nie był do końca pewny jak zareaguje na jego słowa, ale odparł szczerze. Więc nie miał sobie nic do zarzucenia. Chwilę po tych słowach odwrócił łeb i skierował wzrok ku górze, wciąż pozostawiając go w obrębie pola widzenia na to co zrobi nowo poznana wadera.

Słysząc jej drugie zdanie, opuścił wzrok zamachał lekko swoim ogonem w jedną i drugą stronę. — Tak, i to też dodatkowy powód do tego żeby wpaść w kłopoty przy pierwszej lepszej okazji. lekko sie uśmiechnął przymykając na chwilę swoje złote oczy. — Nie zrobię Ci krzywdy. westchnął i dodał — Po prostu znam realia tego świata. Chociaż sam może jestem momentami zbyt ufny albo naiwny... może i nawet porywczy Chwilę po tych słowach pokiwał przecząco głową i odparł — Nie mam nic przeciwko. Po tych słowach skierował swoje spojrzenie na wadere i zapytał bez ogródek — Z jakiego klanu jesteś?

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Vael'sharath… — powtórzyła cicho, smakując obce słowo na języku. Nie znała tego języka, ale brzmiało dostojnie, niemal tajemniczo. Zainteresowało ją.
Ane Varoi. — Odpowiedziała pewnie, choć powitania klanowego nauczyła się dosyć niedawno, ale miało w sobie ten urok.
Nie skomentowała jego „głośnego myślenia”, choć w duchu przyznała mu rację. Były momenty, gdy i ona mówiła sama do siebie – szczególnie teraz, w nowym miejscu, gdzie brakowało jej znajomych głosów. Nie uważała tego za nic dziwnego. Przyjrzała się jego sylwetce, unosząc lekko łeb, gdy wspomniał o kłopotach.
Czasem to nie my szukamy kłopotów, ale one nas — zauważyła, przekrzywiając lekko uszy. — I z reguły dopadają tych, którzy najmniej ich pragną.
Zmierzyła go spojrzeniem, a gdy zapewnił, że nie zrobi jej krzywdy, jedynie skinęła lekko głową. Nie spodziewała się ataku, ale dobrze było to usłyszeć. Jego pytanie nieco ją zaskoczyło. Nie wiedziała jeszcze, czy powinna otwarcie mówić o swoim pochodzeniu. Ale skoro on był szczery, może i ona powinna?
Klan Natury — odpowiedziała po chwili, choć w jej głosie pobrzmiewała nuta wahania. Zacisnęła lekko ogon wokół łap i dodała:
Ale dopiero uczę się tej krainy. Nie znam jeszcze jej realiów tak dobrze jak ty, ale mogę też się mylić, co do Twej osoby. Dla mnie każdy jest kimś nowym, z czystą kartą przed sobą. Z większym lub mniejszym doświadczeniem. — Spojrzała na niego uważnie, po czym spytała, odwzajemniając ciekawość: — To jak to ma się z Tobą?

Verriel
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Zatrzepotał lekko uszami na jej klanowe powitanie, po czym zamyślił sie przez moment starając sobie przypomnieć, czy miał wcześniej do czynienia z Klanem Natury. Czas szybko dla niego płynął i pomimo tego, że starał sobie to przypomnieć, to jednak nie był w stanie spamiętać takiej sytuacji. Dał jej skończyć po czym przymknął na moment oczy i odparł, z nieznacznym uśmiechem na kąciku swoich ust — Tak, samo przywitanie już mi wiele powiedziało. pamiętał doskonale jak ktoś z jego klanu opowiadał mu o powitaniach klanowych. — Nie przypominam sobie jednak, bym kiedykolwiek spotkał kogoś z Klanu Natury osobiście, więc jesteś pierwsza.

Wypuścił nieco mocniej powietrze z nozdrzy otwierając przy tym oczy. — Co do kłopotów... po czym uniósł łeb opuszczając jedno ucho na dół zmieniając ekspresje twarzy na zamyśloną przez chwilę, odparł kontynuując jej myśl — Ciekawe, czyli wychodząc z tego założenia wystarczy myśleć, albo chcieć wpakować sie w kłopoty, i wtedy wszystko będzie okej. parsknął uśmiechając sie nieznacznie — No ale już zupełnie poważnie. Generalnie, zgadzam sie z tym.

Usiadł na ziemi przyglądając sie nieco dokładniej waderze. — Hmm nie jestem jakimś ekspertem w dziedzinie znajomości tej krainy. Sam jestem tu jakiś czas, a są tacy, którzy pod tym względem pobiliby mnie na głowę i w przenośni i dosłownie. Po krótkiej pauzie dodał — Za to pochodzę z innego miejsca, no ale nieistotne. Obecnie moje miejsce jest w Klanie Ognia. Mam na imię Verriel. powiedział z nutą dostojności pochylając swoją głowę w jej kierunku.

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Fayra uniosła delikatnie brew na jego słowa. Więc była pierwszą wilczycą z Klanu Natury, którą spotkał? To w pewien sposób dodawało całej sytuacji znaczenia, choć nie była pewna, czy powinna czuć się wyróżniona, czy raczej ostrożna.
Cóż, zawsze musi być ten pierwszy raz — odparła cicho, a w kącikach jej warg zatańczył ulotny uśmiech. Obserwowała, jak zmienia ekspresję, jak jego myśli niemal odbijają się w ruchach uszu i spojrzeniu. Kiedy powtórzył jej słowa o kłopotach, nie mogła się powstrzymać przed lekkim śmiechem.
Chyba lepiej nie testować tej teorii w praktyce — zauważyła, ale w jej głosie nie było pouczenia, raczej subtelna nuta rozbawienia. — Jeśli kiedyś spróbujesz, daj mi znać, czy działa.
Kiedy wspomniał o Klanie Ognia i pochylił łeb z dostojnością, jej uszy lekko drgnęły. Był inny niż wilki, które znała. Czuła, że w jego słowach jest więcej niż to, co mówił wprost.
Klan Ognia… — powtórzyła powoli, jakby próbowała oswoić się z brzmieniem tych słów. — W takim razie jesteśmy całkiem różni, przynajmniej w teorii.
Przez chwilę milczała, przyglądając mu się uważnie, zanim dodała:
Mam na imię Fayra.
Nie miała w zwyczaju pochylać głowy, ale jej spojrzenie złagodniało, a ogon poruszył się nieznacznie po ziemi.

Verriel
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Zamrugał parę razy powiekami, jednak nie robił tego w jakiś nienaturalny sposób, wprost przeciwnie. Jednocześnie cały czas wpatrywał się w waderę zupełnie spokojnie, siedząc twardo na ziemi wymiatając swoim ogonem pył spod jego łap, wykonując powolne, subtelne ruchy od lewej do prawej, do tego niezbyt często. Po prostu siedział pozwalając jej skończyć zanim zaczął mówić, w pewnych momentach jednak nie ukrywał swojego uśmiechu na jej słowa. — Miło mi, Fayra... i no cóż, tak, sam też wolałbym tego nie sprawdzać na własnej skórze. Co najwyżej na kimś bardziej doświadczonym ode mnie. Akurat w tych tematach. Po chwili namysłu spojrzał po sobie i po niej Hm możemy sie różnić podejściami, filozofią, i tego typu rzeczami — owszem. No ale Ja, nie jestem... jakby to określić "czystokrwistym ognistym". skinął powoli łbem po czym stwierdził z nutą zamyślenia w głosie — I o ile mnie pamięć nie myli, nasze klany miały ze sobą względnie dobre stosunki. Pod tym względem chyba nic sie nie zmieniło. A nawet jeśli to obecnie nie mam o tym zielonego pojęcia. Bo nie było mnie w klanie od ... długiego czasu. Chociaż nie sądze, żeby tak miało być. Przez następną chwilę jakby nieco spoważniał i dodał No, chyba że nasze "kochane" demony postanowiły troche "narozrabiać". Westchnął wzruszając ramionami.

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Zmarszczyła lekko brwi, wsłuchując się w jego słowa. Nie była pewna, czy bardziej zaintrygowało ją to, że nie uważał się za „czystokrwistego” ognistego, czy wzmianka o demonach.
Nie słyszałam o tym, by nasze klany miały ze sobą jakieś zatargi — przyznała, lekko przechylając głowę. — Choć w sumie… nie słyszałam też, by łączyły nas jakieś bliższe więzi.
Zamilkła na moment, zastanawiając się, jak wiele nie wie o krainie, do której trafiła.
Demony? — powtórzyła powoli, jakby próbowała oswoić się z tym słowem. — Co masz na myśli? Narozrabiały…?
Być może powinna była zachować ostrożność, ale nie potrafiła ukryć zainteresowania. Nigdy wcześniej nie spotkała się z podobnym określeniem, a sposób, w jaki to powiedział, sugerował, że nie były to tylko zwykłe bajki na dobranoc.
trafiła.
Gdzie moje maniery… — Pokręciła głową, karcąc się srogo w myślach. — Miło poznać i Ciebie Verriel.
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Zastrzygł lekko uchem kilkukrotnie. Hmm to ciekawe co mówisz... uniósł swój pysk lekko do góry, na chwilę Nie wiem, w każdym razie nie mamy chyba ze sobą złych relacji. Po tych słowach Verr spojrzał na nią swoimi złotymi oczami cicho wzdychając przymykając jednocześnie na chwilę oczy, przypominając sobie to czego sie o nich w sumie dowiedział. — Z tego co pamiętam, są to duchy stworzone przez samego feniksa, które miały chronić ten świat. Jednak z jakiegoś powodu uległy one spaczeniu przez chaos, przez co w konsekwencji feniks powołał inne byty do tego aby złapać te istoty, zapieczętować je i uwięzić. A teraz, nasze ciała służa im za naczynia po to, aby mogły odpokutować swoje poprzednie winy. Nierzadko czyniąc rzeczy niewyobrażalne, palenie, zabijanie, nawet poddawanie sie ich żądzom, może prowadzić do nieszczęścia. Przez co, to dla nas jak i dla nich próba chartu ducha. Naszym celem jest dbanie o to, aby one nie ulegały złym uczynkom, a one w zamian uzyskują odkupienie i dają nam swoją własną siłę, aby czynić to co jest słuszne. po tym długim wywodzie zrobił przerwę i dokończył Chyba tak to mniej więcej wygląda W jego słowach nie do końca idzie wyczuć czy jest rzeczywiście pewny tych słów.

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Przez chwilę wpatrywała się w niego w milczeniu, próbując uporządkować w głowie wszystko, co właśnie usłyszała. Feniks. Spaczone duchy. Naczynia. To wszystko brzmiało jak jakaś stara legenda, ale w sposobie, w jaki Verriel o tym mówił, było coś, co nie pozwalało jej tak po prostu tego zignorować.
Więc… — zaczęła ostrożnie, delikatnie mrużąc oczy. — Te demony… one nie są tylko złe? Jeśli dobrze rozumiem, mogą się zmienić? Odkupić swoje winy?
Przeniosła spojrzenie gdzieś w bok, jakby jej myśli pobiegły w zupełnie inną stronę. Z jakiegoś powodu w tym całym opisie dostrzegła coś znajomego, choć nie potrafiła tego ubrać w słowa.
A co, jeśli ktoś nie chce ich siły? Jeśli nie chce być naczyniem? — zapytała ciszej, z wyraźnym zamyśleniem. — Można się od nich uwolnić…?
Nie była pewna, skąd w ogóle przyszło jej to do głowy. Może po prostu podświadomie chciała znaleźć jakąś lukę w tym wszystkim. Coś, co sprawiłoby, że te demony nie byłyby aż tak przerażające.
Skoro wy, wilki Klanu Ognia, jesteście naczyniami… to znaczy, że to pewnego rodzaju zaszczyt, prawda? — Zawahała się na moment, po czym dodała: — A może wręcz przeciwnie? Może Feniks wcale wam nie ufa i traktuje was jak więzienie dla tych demonów? Jak karę…
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Otworzył powoli oczy sapiąc lekko nozdrzami. Są złe, a to, czy mogą odkupić swoje winy, na to nie jestem w stanie odpowiedzieć, ale to nie są ich jedyne zdolności, w skrajnych przypadkach mogą przenieść sie tymczasowo na ciało innego wilka i go opętać, przejmując całkowicie nad nim kontrole. Albo w trakcie walki albo w dowolnym momencie. Co czasem może być.. użyteczne. Wszystko jest kwestią tego, w jakich okolicznościach to sie stanie. Dlatego trzeba nad nimi panować. spojrzał na moment obok spoglądając w kierunku lasu przez chwilę, by wrócić spojrzeniem na Fayre i kontynuować Akurat możesz nie mieć wyboru w tym temacie. Wiem, bo sam zostałem raz tak opętany. Pomimo tego, że... zostało to użyte w... trakcie polowania aby jakoś mi pomóc, to jednak nie było to zbyt przyjemne uczucie. Wierz mi. mówił to zupełnie poważnie zwieszając na moment przy tym swoją głowe. No ale nie mówmy akurat o tym zdarzeniu. Co do ostatnich pytań — nie wiem. Zresztą i tak dużo Ci powiedziałem. No ale przynajmniej masz mniej więcej świadomość do czego są one zdolne. Przekrzywił łeb na bok nieznacznie na krótką chwilę Hmm może... zmieńmy temat. Mieliśmy iść na górę... no ale w sumie jak chcesz możemy tu zostać. uśmiechnął się subtelnie kącikiem ust. To... może powiesz mi coś o sobie? podniósł lekko swoją łapę i zaczął ją lizać spoglądając od czasu do czasu na Fayre, wsłuchując sie w jej dalsze słowa.
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Fayra przez chwilę jeszcze przetrawiała jego słowa, po czym skinęła głową.
Dziękuję, Verrielu. To, czym się ze mną podzieliłeś, jest… fascynujące, choć i niepokojące. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takich istotach. — Westchnęła, spoglądając w stronę ścieżki prowadzącej wyżej. — Masz rację, lepiej zmienić temat. Jeśli chcesz, możemy ruszyć na górę. Może widok będzie tego wart.
Mimo że zaproponowała wędrówkę, przez moment się zawahała. Nie bała się samej drogi, lecz tego, co mogło tam czekać. Jednak gdy zaczęli się wspinać, kontynuowała rozmowę:
Nie wiem, czy jest o mnie coś ciekawego do opowiedzenia… Pochodzę z daleka. Tak daleka, że nie mam pojęcia, czy te ziemie w ogóle mają jakąś nazwę. Po prostu wędrowałam. Szłam tam, gdzie prowadziły mnie łapy. A one przywiodły mnie tutaj, do lasu. — Uśmiechnęła się lekko, choć w jej oczach na moment pojawił się cień smutku. — Miałam rodzinę… ale los postanowił, że muszę iść dalej sama.
Przez chwilę milczała, jakby zastanawiała się, ile jeszcze powinna zdradzić.
Niemniej słuchając o magii tej krainy, coraz bardziej chcę ją poznać. Może właśnie tutaj znajdę swoje miejsce? Może to właśnie ten las mnie wołał…
Spojrzała na Verriela, zastanawiając się, co on o tym myśli.
Powiedziałeś, że przez jakiś czas nie było cię w klanie. Co cię skłoniło do powrotu? — Odwróciła łeb w stronę ciemnego basiora.

Verriel
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Wyjątkowo postawił uszy do pionu, i zatrzepotał nimi lekko. Jego ogon usadowił sie spokojnie obok jego łap Przypuszczam, że są na tym świecie dużo gorsze byty. Żaden świat nie jest od nich wolny. Westchnął ponuro odwracając na chwilę wzrok. Po chwili zaś wrócił spojrzeniem na Fayre i powiedział już nieco pogodniejszym tonem No dobra, chodźmy. i skinął powoli łbem wstając powoli z ziemi. W przeciwieństwie do niej, nie obawiał sie niczego. Nie spodziewał sie w każdym razie żadnych problemów na samej górze.

Wilk w pierwszej chwili parsknął na jej słowa o niepewności co do tego że nie ma nic ciekawego do powiedzenia o sobie, poczekał aż skończy mówić i odparł: W to nie uwierzę. W sensie w to, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia o sobie. chwilę potem zamilkł nagle uzmysławiając sobie, że podobnie jak on musiała przeżyć równie bolesne zdarzenia i nie ma zwyczajnie ochoty i tym rozmawiać.

Wiesz... jak tak myślę, to mamy ze sobą coś wspólnego. Też straciłem członków rodziny. I jeśli chodzi o mnie to Ja w zasadzie też pochodzę z daleka. Różnica polega na tym, że nie wiem czy pochodzę z tego świata, czy z innego. Nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Po prostu w jednej chwili trafiłem tutaj, pojawiłem sie znikąd i jestem. O, tak. Zresztą, teraz to i tak bez znaczenia. Jak wspomniałem jestem tu już jakiś czas. Westchnął idąc powoli przed siebie, dotrzymując jej kroku będąc niej blisko jednak nie na tyle blisko by naruszać jej strefy komfortu osobistego.

Co do miejsca w tej krainie, jest tego pełno. Idąc tak przez wzgórza, po nieco stromym zboczu ale nie tak stromym by nie dało sie na niego normalnie wejść, rozgląda sie dookoła starając sie ocenić swoje położenie i to skąd dokładnie przyszedł. A że byli już na tyle wysoko, mógł to zrobić. Cały czas jednak miał na uwadze swoją nowo poznaną towarzyszkę.

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Fayra stawiała kroki ostrożnie, czując pod łapami osypujące się kamienie. Mimo lekkiej obawy przed wysokością, szła dalej, od czasu do czasu rzucając Verrielowi krótkie spojrzenia. W końcu odezwała się, jej głos był cichy, ale pełen ciekawości:
To… dość niezwykłe. Nie wiedzieć, skąd się pochodzi. Zwłaszcza, kiedy tak o tym mówisz. — Uniosła lekko pysk, patrząc na niego uważniej. — Nie próbowałeś nigdy tego odkryć? Może jakieś wspomnienia… albo coś, co zwróciło Twą uwagę?
Chwilę milczała, słysząc jego słowa o utracie rodziny. Jej uszy drgnęły niespokojnie. Wiedziała, że to delikatny temat.
Przykro mi, że też to przeszedłeś. — Nie naciskała, nie pytała o szczegóły. Wiedziała, jak bolesne mogą być takie rozmowy. Zwłaszcza, że jak użytkiwnik Verriela zauważył, mogła nie chcieć o tym mówić. Na chwilę przeniosła spojrzenie na rozciągający się poniżej krajobraz. Wysokość sprawiała, że wszystko wyglądało inaczej – jakby świat nagle stał się mniejszy, a jednocześnie pełen tajemnic.
Mówisz, że jest tu wiele miejsc, które warto zobaczyć… Masz jakieś ulubione? Takie, do których wracasz, gdy chcesz pobyć sam?
Nie chciała, by rozmowa stała się zbyt ciężka. Skoro on nie chciał wracać do dawnych ran, mogła skierować temat ku czemuś bardziej neutralnemu – czemuś, co mogłoby powiedzieć jej więcej o tym, kim naprawdę był.

// jest szansa, że odpiszę Ci dopiero jutro, oczy mi się zaczynają kleić.

Verriel
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Szedł powoli i na tyle wolno aby dotrzymać jej tempa, jednak dużo bardziej pewnie niż ona, zwracając uwagę na kamienie, żeby sie przypadkiem nie skaleczyć czy nie zwichnąć kostki źle stając na kamieniu. Jedyne o czym wiem, to to, że ten rodzinny naszyjnik, który mam na szyi miał z tym coś wspólnego. A trafiłem tutaj z powodu magii jaką parali sie magowie w naszym królestwie, niespecjalnie byłem tym faktem... zachwycony. Bo potrafiła ona panować nad czasem i przestrzenią. Nieprawidłowo użyta, bądź użyta w niewłaściwy sposób do jej przeznaczenia mogła na przykład kompletnie wymazać kogoś z egzystencji. Służyła głównie do napraw wszelkich dziur w przestrzeni, jeśli dajmy na to jakieś potwory przedarłyby sie w tak zwanej "wyrwie czasoprzestrzennej"... bo i tak bywało. Końcówkę powiedział nieco ciszej, odrywając głowę na bok. Po czym kontynuował wracając wzrokiem do niej:

W każdym razie. Używanie jej przeciwko innym żywym istotom, a zwłaszcza takim, które należały do rodzimego świata było surowo zakazane i karane śmiercią. Jak to by ktoś mądry powiedział z wielką mocą idzie wielka odpowiedzialność. Westchnął, mówiąc to jednak poważnym tonem. Jak szli tak dalej, na wspomnieniu o jego ulubionym miejscu, jego wyraz na twarzy ponownie zmienił sie w zamyślony po czym odparł Jeśli chodzi o ulubione miejsce, to w sumie gorące źródła, u nas w klanie ognia. Lubie ciepło. W sumie pochodzę z miejsca w którym piasek był moim rodzimym miejscem, nie mam problemów z ciepłem, jedyne czego nie lubie to zimna. Chociaż idzie sie nawet i do tego przyzwyczaić. Lekko sie uśmiechnął. Kontynuując przechadzkę.

// ok... ja w sumie też zawieszam narazie fabułe, do jutrzejszego dnia ^^

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
Awatar użytkownika
Fáyra
Druh
<b>Druh</b>
Posty: 176
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 10
Wiedza: 10
Życie: 100
Punkty Doświadczenia: 00

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Fáyra »

Fayra słuchała uważnie, idąc tuż obok niego. Jego słowa o magii przestrzeni i czasu brzmiały niemal nierealnie, ale wyczuwała w nich prawdziwą obawę. Nie dziwiła mu się – możliwość wymazania kogoś z istnienia przez jeden zły ruch… to była moc, którą lepiej trzymać z dala od chciwych łap.
Brzmi jak coś, czego lepiej nie dotykać bez odpowiedniego przygotowania. — Rzuciła, zerkając na niego kątem oka. — Chociaż ciekawi mnie… czy to znaczy, że możesz kiedyś wrócić do swojego świata? Czy ta magia działa tylko w jedną stronę?
Jej ogon poruszył się lekko, gdy wspomniał o ciepłych źródłach. To akurat było coś, co mogli mieć wspólnego.
Gorące źródła? — Powtórzyła z nutą rozbawienia. — No proszę, widzę, że mamy coś wspólnego. Też wolę ciepło.
Przymknęła na chwilę oczy, jakby chcąc przywołać wspomnienia.
Kiedy byłam młodsza, unikałam ognia. Niepokoił mnie jego zapach, jakby zwiastował coś złego. — Otworzyła je ponownie, patrząc przed siebie. — Ale z czasem… zaczęłam rozumieć, że to nie samo ciepło było problemem, tylko to, co się z nim wiązało.
Przeniosła spojrzenie na Verriela.
W klanie Ognia czujesz się jak u siebie? Bo skoro pochodzisz z miejsca, gdzie piasek był twoim domem… brzmi, jakbyś urodził się do tego, by tam być.

Verriel
  • F Á Y R A z nutą delikatności, a jednocześnie dzikości.
    Jest obrońcą uciemiężonych i cierpiących.


    Klan: Druidzi tańczą wśród zielonych traw,
    zwierzary skaczą i bawią się, wraz z wiewiórkami,
    na zawsze za pan brat z naturą, służymy pomocą! [klan lasu]

    Kocham: Śpiew drozdów o poranku, cichy szelest liści,
    głośny stukot własnego serca.. Zauroczona Twym spojrzeniem.

    Partner: Kiedyś spotkamy się i będziemy wiedzieć, że..
    Jesteśmy dla siebie
    stworzeni! [present: none;]

    Rodzina: Domem swym mogę nazwać leśne zwierzęta,
    hasające wśród drzew. [cały klan lasu mą rodziną]


    Ta­jem­ni­ce by­wają po­ciągające, ale cza­sem nie war­to
    roz­wiązy­wać supłów za­wiąza­nych przez życie.


    Potomstwo: Ser­ce rodziców bi­je w rytm życia dzieci, ale nie zawsze.
    Złączeni krwią. [puste karty przyszłych wspomnień]

    Kariera: Ka­riera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej
    przy­tulić w zimną noc.
    Jej dra­bina do ka­riery, ma czte­ry litery.
    [ Druh; ]

    Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie.
    brak
Awatar użytkownika
Verriel
Ognisty
<b>Ognisty</b>
Posty: 35
Rodzice: Verandis [NPC] & Namira [NPC]
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 13
Zręczność: 15
Czujność: 12
Wiedza: 11
Życie: 100/100
Energia: 100/100
Punkty Doświadczenia: 3/15

Srebrzysty Wodospad

Post autor: Verriel »

Zaczął podziwiać coraz to lepsze widoki, gdy zbliżali sie powoli do szczytu wodospadu od jego bocznej strony przy okazji wilk wsłuchiwał sie z uwagą w jej słowa. — Osobiście nie chciałem mieć z nią nigdy do czynienia właśnie z tego powodu. Poza tym nie widziałem siebie w roli maga, który mógłby władać taką mocą. Pomijając oczywiście kolejny powód, a mianowicie taki że Ci, którzy władali taką mocą byli od razu brani na cel przez wrogów, z oczywistego względu. A nie widziało mi sie trzymanie znaku z napisem "cel numer jeden"

Spojrzał na nią i zaraz potem skierował wzrok ku ziemi, zanim jej odpowiedział na dalszą część — Nawet jak bym chciał to nie wiem jak to zrobić. Jeśli bym wiedział jak sie nią posługiwać, być może mógłbym wrócić tylko nie wiem czy mam do czego wracać. W innym wypadku działa to chyba tylko w jedną stronę. Zresztą pewnie nie poznałbym mojego domu, pomijając to że gdybym tam teraz wrócił, to tak, jakbym wszedł do jaskini lwa, albo gniazda kobr. Spochmurniał odwracając na moment głowę w przeciwnym kierunku. — Być może jest na tym świecie jakaś inna alternatywa aby tam wrócić, ale, tak jak powiedziałem nie wiem czy jest teraz sens tam wracać. Nawet na chwilę.

Jego ogon robił powolne faliste ruchy, po dłuższej wędrówce dotarli w końcu do celu. Nieznacznie sie uśmiechnął na moment spoglądając w dal, w kierunku horyzontu. Starał sie ocenić z jakiego kierunku przyszedł i w którą stronę powinien sie udać następnie. W między czasie odparł. — Wszystko jest kwestią tego, jak go używamy. Po krótkiej chwili namysłu kontynuował — Tak, nie narzekam. Na obecną chwilę to mój dom. O ile mnie z niego nie wyrzucą. A nie mogę wiecznie żyć tym co sie stało w przeszłości, bo równie dobrze mógłbym wykopać sobie teraz dół, położyć sie w nim i czekać na śmierć. Nie wiem, co bym wtedy w sumie zrobił. Nigdy o tym nie myślałem, i mam nadzieję że nie będę musiał.

Fáyra
[+] Rodzinne strony spoza Wilczej Krainy
♪♫♪ Miasto Nem'Khet ♪♫♪ Obrazek
♪♫♪ Nem'Khet Sunset ♪♫♪Obrazek
[+] Historia
Link
[+] Informacje Dotyczące Postaci
Planowana kariera (ścieżka opętania):
Ognisty ... Ifryt? Demon (preferowany)

Zapach: Generalnie pachnie jak "piasek na pustyni wymieszany z siarką" po zbyt długim przebywaniu na terenach Klanu Ognia. Czasami tylko zalatuje po prostu jednym albo drugim albo oboma tymi rzeczami jednocześnie. Jeśli się wykąpie to pachnie normalnie bez żadnych specjalnych "efektów" zapachowych.

Stan Zdrowia: Zdrowy.

Partnerka: Aktualnie brak

Potomstwo: Popracuje nad tym później

Ekwipunek:
  • Naszyjnik jego rodzinnego królestwa.

Tytuł: Nie mam

Profesje: Nie mam

Moce Rangowe: Brak

Znaczenie kolorów:
Zielony — Niewykorzystane Moce w tym miesiącu
Żółty — Moc została przynajmniej raz użyta w miesiącu
Czerwony — Wykorzystanie Mocy zostało wyczerpane w tym miesiącu
Czarny — Domyślna ilość użyć danej mocy rangowej



Ugryzienie: 3/2+1=2 obrażenia
Ilość obrażeń: ilość łapek w randze/2 +1. Ilość ugryzień: w jednym poście raz przeciw jednemu wilkowi. Wilk mający ilość gwiazdek wyższą niż atakujący go przeciwnik, może tego ataku uniknąć.



Status: Obecnie w wilczej krainie.
[+] Zarezerwowane Arty
Data Rezerwacji 05.01.2021
Ogień
Młody Awek (Baza) Autor: (przekolorowanie) Laahaí/Connie
Szczeniak Verr
Młody Verr Autor: Caitlyn
Dorosły Verr

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025

(Nie zezwalam używać, przekazywać, uśmiercać, etc, postaci w jakikolwiek sposób!)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polana Rozjemców”