Administracja
• Sulfur, Adirael, Aurora
Wydarzenia
• Zadania kwartalne
• Konkurs na fanfick (do 26.06)
• Klan Potępienia — Dzień Gniewu (do 22.06)
• Sulfur, Adirael, Aurora
Wydarzenia
• Zadania kwartalne
• Konkurs na fanfick (do 26.06)
• Klan Potępienia — Dzień Gniewu (do 22.06)
![]() |
20°C | CIEPŁO Lato nieśmiało zagląda w progi Wilczej Krainy. Ciepłe, pełne słonecznego blasku dni tylko czasemi urozmaicane są drobnym deszczykiem. |
Forum w trakcie przebudowy! Zapraszamy na nasz {Discord} po więcej informacji.
Bory Łowieckie
- Fella
- Wojownik
- Posty: 227
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 35 (5+30) [52]
- Zręczność: 55 (15+30+10) [67]
- Czujność: 40 (10+30) [60]
- Wiedza: 40
- Życie: 87 [150]
- Energia: 30
- Punkty Doświadczenia: 11 (315 wydane)
- Profesje: Uzdrowiciel [3]
- Tytuł: Kapłanka Merkumere
Bory Łowieckie
Witała przybyłych, dłuższe spojrzenie zawieszając na Askarim. Po tym zdawała się jeszcze dalej myślami, więc i jakieś urywki rozmów jej uciekały. Przybyłe wilki witała skinieniem pyska, w pewnym momencie nie zapowiadało się, by ktoś jeszcze do nich dołączył.
— Nie spodziewa... — Nie zdążyła dokończyć zdania, gdy Żyleta wyprysnęła w stronę olbrzymki. Skupiła się na Malo, kiwając lekko łbem na jego pytanie.
— Chyba skończyli się już aktywni w klanie łowcy. — Było ich... sporo. Przynajmniej bizon padnie sprawnie, a przynajmniej na to liczyła. Gdy już byli gotowi, ruszyła na wschód, łowiąc w powietrzu zapachy. Wilgotne, grube futro miała dość charakterystyczną woń. Wypatrywała śladów, alei nasłuchiwała.
— Nie spodziewa... — Nie zdążyła dokończyć zdania, gdy Żyleta wyprysnęła w stronę olbrzymki. Skupiła się na Malo, kiwając lekko łbem na jego pytanie.
— Chyba skończyli się już aktywni w klanie łowcy. — Było ich... sporo. Przynajmniej bizon padnie sprawnie, a przynajmniej na to liczyła. Gdy już byli gotowi, ruszyła na wschód, łowiąc w powietrzu zapachy. Wilgotne, grube futro miała dość charakterystyczną woń. Wypatrywała śladów, alei nasłuchiwała.
Kontakt na PW forum.
𝓕𝓮𝓵𝓵𝓪
𝙸𝚏 𝚢𝚘𝚞 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚜𝚘𝚖𝚎𝚋𝚘𝚍𝚢, 𝚕𝚎𝚝 𝚝𝚑𝚎𝚖 𝚐𝚘, 𝚏𝚘𝚛 𝚒𝚏
𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚛𝚎𝚝𝚞𝚛𝚗, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚠𝚎𝚛𝚎 𝚊𝚕𝚠𝚊𝚢𝚜 𝚢𝚘𝚞𝚛𝚜. 𝙸𝚏 𝚝𝚑𝚎𝚢
𝚍𝚘𝚗’𝚝, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚠𝚎𝚛𝚎.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴏᴅᴢɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ:
2x ꜱᴋʀᴢʏᴅᴌᴀ ᴍᴇʀᴋᴜᴍᴇʀᴇ, 𝟣x ᴡʀᴢᴇᴄɪᴏɴᴀ ʟᴏᴛʜ, 𝟣x ʟᴀᴜʀ ʙᴇꜱᴛɪ.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
𝙵𝚛𝚒𝚎𝚗𝚍𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚊𝚗𝚐𝚎𝚕𝚜 𝚠𝚑𝚘 𝚕𝚒𝚏𝚝 𝚞𝚜 𝚝𝚘 𝚘𝚞𝚛 𝚏𝚎𝚎𝚝
𝚠𝚑𝚎𝚗 𝚘𝚞𝚛 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜 𝚑𝚊𝚟𝚎 𝚝𝚛𝚘𝚞𝚋𝚕𝚎 𝚛𝚎𝚖𝚎𝚖𝚋𝚎𝚛𝚒𝚗𝚐 𝚑𝚘𝚠 𝚝𝚘 𝚏𝚕𝚢.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ʏᴏᴜ ᴄᴀɴɴᴏᴛ ᴘʟᴀɴ ᴛʜᴇ ᴍᴏꜱᴛ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ᴍᴏᴍᴇɴᴛꜱ.
ᴛʜᴇʏ ᴡɪʟʟ ᴄᴏᴍᴇ ʙʏ ᴛʜᴇᴍꜱᴇʟᴠᴇꜱ.
❅✦❅ KARTA POSTACI ❅✦❅
𝓕𝓮𝓵𝓵𝓪
𝙸𝚏 𝚢𝚘𝚞 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚜𝚘𝚖𝚎𝚋𝚘𝚍𝚢, 𝚕𝚎𝚝 𝚝𝚑𝚎𝚖 𝚐𝚘, 𝚏𝚘𝚛 𝚒𝚏
𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚛𝚎𝚝𝚞𝚛𝚗, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚠𝚎𝚛𝚎 𝚊𝚕𝚠𝚊𝚢𝚜 𝚢𝚘𝚞𝚛𝚜. 𝙸𝚏 𝚝𝚑𝚎𝚢
𝚍𝚘𝚗’𝚝, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚠𝚎𝚛𝚎.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴏᴅᴢɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ:
2x ꜱᴋʀᴢʏᴅᴌᴀ ᴍᴇʀᴋᴜᴍᴇʀᴇ, 𝟣x ᴡʀᴢᴇᴄɪᴏɴᴀ ʟᴏᴛʜ, 𝟣x ʟᴀᴜʀ ʙᴇꜱᴛɪ.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
𝙵𝚛𝚒𝚎𝚗𝚍𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚊𝚗𝚐𝚎𝚕𝚜 𝚠𝚑𝚘 𝚕𝚒𝚏𝚝 𝚞𝚜 𝚝𝚘 𝚘𝚞𝚛 𝚏𝚎𝚎𝚝
𝚠𝚑𝚎𝚗 𝚘𝚞𝚛 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜 𝚑𝚊𝚟𝚎 𝚝𝚛𝚘𝚞𝚋𝚕𝚎 𝚛𝚎𝚖𝚎𝚖𝚋𝚎𝚛𝚒𝚗𝚐 𝚑𝚘𝚠 𝚝𝚘 𝚏𝚕𝚢.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ʏᴏᴜ ᴄᴀɴɴᴏᴛ ᴘʟᴀɴ ᴛʜᴇ ᴍᴏꜱᴛ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ᴍᴏᴍᴇɴᴛꜱ.
ᴛʜᴇʏ ᴡɪʟʟ ᴄᴏᴍᴇ ʙʏ ᴛʜᴇᴍꜱᴇʟᴠᴇꜱ.
❅✦❅ KARTA POSTACI ❅✦❅

Moce
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 266
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25+30)
- Zręczność: 55 (25+30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 30
- Życie: 89 (20.06)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 39
- Profesje: Rzemieślnik [2]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Bory Łowieckie
Obserwowała te wszelkie czułe i mniej czułe powitania, nie odzywając się za bardzo. Gdzieś tam rzuciła swoim imieniem, ale nie była nawet pewna, czy ktokolwiek je wyłapał. Szczególnie zaintrygowały ją wadery, których nie znała. Jedna kobieco seksowna, druga zaś o mocnej budowie, równie atrakcyjna, jak drobniejsza koleżanka. Carvan, tak ją przywitała Żyleta. Warto zapamiętać.
Widząc, że Fella zaczyna tropić, ruszyła za nią. Oczywiście, jak to miewała w zwyczaju, nie szła po śladach czarnej — lecz trzymała się kilka metrów z boku, coby jednocześnie przeczesywać większy region. Rozglądała się uważnie w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogłoby naprowadzić ją na trop zwierzyny.
— Szukamy czegoś konkretnego? — zapytała od razu, bo potem, kiedy potencjalna zwierzyna będzie znajdować się względnie blisko, nie będzie w dobrym smaku płoszyć jej zbyt głośnymi odzywkami. Nozdrza wadery chodziły rytmicznie, podobnie, jak nastawione radary metodycznie poruszały się na boki, wychwytując każdy możliwy do wychwycenia dźwięk.
/ Obrażenia: 32. {rzut}
Rzut wyszedł na 42, ale zgodnie z umiejką inkwizytora wpada -1/4 do obrażeń (-10PŻ)
Widząc, że Fella zaczyna tropić, ruszyła za nią. Oczywiście, jak to miewała w zwyczaju, nie szła po śladach czarnej — lecz trzymała się kilka metrów z boku, coby jednocześnie przeczesywać większy region. Rozglądała się uważnie w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogłoby naprowadzić ją na trop zwierzyny.
— Szukamy czegoś konkretnego? — zapytała od razu, bo potem, kiedy potencjalna zwierzyna będzie znajdować się względnie blisko, nie będzie w dobrym smaku płoszyć jej zbyt głośnymi odzywkami. Nozdrza wadery chodziły rytmicznie, podobnie, jak nastawione radary metodycznie poruszały się na boki, wychwytując każdy możliwy do wychwycenia dźwięk.
/ Obrażenia: 32. {rzut}
Rzut wyszedł na 42, ale zgodnie z umiejką inkwizytora wpada -1/4 do obrażeń (-10PŻ)
wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor
mutacje

zastrzegam postać Shiloh
EQ
- Mavi Alov
- Wilk Apokalipsy
Wojna - Posty: 91
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 90 (30 + 50 + 10AB)
- Zręczność: 77 (27 + 50)
- Czujność: 65 (15 + 50)
- Wiedza: 5
- Życie: 84 (10.04)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 149
Bory Łowieckie
A więc tamta wielka ma na imię Carvan. Zapamięta, oby na długo, bo czasami zdarzało mu się zapominać imion czy twarzy. Starość, najprawdopodobniej. Poruszył lekko uchem, gdy Fella obwieściła rozpoczęcie polowania, a potem ruszył, z nosem dość nisko ziemi. Od czasu do czasu jednak podnosił go, coby rozejrzeć się też po innych partiach lasu. Zapach igliwia był dość intensywny, lubił go — ale obecnie zdecydowanie bardziej mu przeszkadzał, niźli pomagał. Krok za krokiem, gdzieś tam wlokąc się za koleżankami (i być może Kreonem), przedzierał się przez zaspy. Uszy uważnie badały otoczenie, wspierane nosem — tyle, że każde z tych narzędzi, rzecz jasna, skupiało się na zgoła innych, odmiennych od siebie bodźcach. Skrzypienie śniegu, wycie wiatru, poruszane gałęzie — dźwięków było naprawdę sporo, niemniej żaden z nich, póki co, nie wskazywał na obecność godnej tak srogiej zbieraniny łowców zwierzyny.
- Askari
- Adept
Klan Cienia - Posty: 15
- Rodzice: Fella x Dantalion
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 10
- Zręczność: 5
- Czujność: 5
- Wiedza: 10
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 15
Bory Łowieckie
Uśmiechnął się, pokazując przy tym kiełki.
— Nie strosz się tak. To co, kto pierwszy znajdzie tego zwierza? — No przecież nie będzie szedł z tyłu, chowając za każdym krzakiem. Rozejrzał się jeszcze, czy aby na pewno nikt jeszcze nie przyjdzie, na co trochę liczył. Niestety, nie. No cóż, ich decyzja...
Nie czekając na Ivarotha, przeskoczył przez jakieś gałązie skryte pod śniegiem i ruszył gdzieś na prawo od dorosłych, którzy już zaczęli szukać. Ostatnio podpatrzył na co powinien zwracać mniej więcej uwagę, ni i rzeczywiście starał się w tym śniegu szukać śladów, futra. Czasem zadzierał wyżej łeb, próbując wietrzyć zapachy.
— Nie strosz się tak. To co, kto pierwszy znajdzie tego zwierza? — No przecież nie będzie szedł z tyłu, chowając za każdym krzakiem. Rozejrzał się jeszcze, czy aby na pewno nikt jeszcze nie przyjdzie, na co trochę liczył. Niestety, nie. No cóż, ich decyzja...
Nie czekając na Ivarotha, przeskoczył przez jakieś gałązie skryte pod śniegiem i ruszył gdzieś na prawo od dorosłych, którzy już zaczęli szukać. Ostatnio podpatrzył na co powinien zwracać mniej więcej uwagę, ni i rzeczywiście starał się w tym śniegu szukać śladów, futra. Czasem zadzierał wyżej łeb, próbując wietrzyć zapachy.
- Carvan
- Mistrz
Klan Cienia - Posty: 138
- Rodzice: Viita x Tunriel
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 15
- Zręczność: 12
- Czujność: 10
- Wiedza: 30
- Życie: 54
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 26 [Wymienione: 255]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Bory Łowieckie
Wychodzi bo nie bierze udziału w polowaniu.
Z/t
Z/t
- _________________
______________________________ C A R V A N ‹› v i t s a u s u u r r e
_______________„Wojny zaczynają się, kiedy chcesz, ale nie kończą się, kiedy prosisz.”
________________I will not speak of your sin, there was a way out for him. The mirror
___________________________________________shows not, your values are all shot
_______________p a r t n e r ‹› Coz a party ain't a party til youride all through it.
_______________p o t o m s t w o ‹› Cudowne dzieci to zazwyczaj te o wybujałej wyobraźni.
_________________________________________ A ja mam aż dwoje: Kezzai, Zevran [o. Kos]
_______________p r z e d m i o t y ‹› posiadam złoty zegarek kieszonkowy, jedna Czara
________________________________.__Mocy, jeden Klejnot Żywiołów i amulet mędrców
__________________________﹁ m o c e ‹› a p a r y c j a ‹› r o d o w ó d ﹂
_______________WELL TOUCH MY MOUTH AND HOLD MY TONGUE I'll never be your
_______________chosen one, I'll be home, safe and tucked away, well you can't tempt
_______________me if I don't see the day__________________________
__________________________________ z a s t r z e ż o n e ‹› ● ●
____________________
________________.____________________.
.
.
- Lavid
- Niewolnik
- Posty: 41
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 10
- Zręczność: 15
- Czujność: 15
- Wiedza: 15
- Życie: 68
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 3 (75 wydane)
Bory Łowieckie
Nikt nie zwrócił na niego uwagi, co w sumie działało na jego korzyść. Jeśli sytuacja tego wymagała, rzucał klanowe przywitanie, chociaż od samej rozmowy jako takiej stronił. Ruszył się z miejsca, gdy i oni to zrobili, obierając miejsce na skrajnej pozycji. Śnieg nie oślepiał go przy byle wyjściu z cienia, więc mógł swobodnie wypatrywać śladów i ewentualnych otarć na pniach drzew, zostawiających po sobie kępki futra na chropowatej korze. Nadstawiał uszu, starając się przy tym nie narobić zbyt wiele hałasu własnym krokiem. Do kroku skrytobójców było mu daleko, ale i rumoru nie robił przesadnie wielkiego.
- Myre
- Mistrz
Klan Cienia - Posty: 109
- Rodzice: Nutella i Navy Rain
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 20 (10+10)
- Zręczność: 15
- Czujność: 20
- Wiedza: 40
- Życie: 69
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 2 (540 wym.)
- Profesje: Rzemieślnik [1]
Bory Łowieckie
Przywitała się z kolejnymi wilkami, nawet postanowiła się przedstawić, jeżeli ktoś jej nie znał lub nie pamiętał. Następnie życzyła udanego polowania, łaskawości Chaosa i Shadow, may the odds be ever in your favor i wysza razem z Carvan, bo miały coś bardzo pilnego do załatwienia. /zt
▲
Fucking d y i n g in this perfect world
◄► I am Death. Your Nemesis. I'll take your world apart.

Partner: I just loved the toxic in you . . .
Ważni: true friends stab you in the front C. R. S. B.
Forma: względnie dobra, Myre jest trochę poobijana,
rozerwane ucho wzdłuż zszyte dzięki pomocy Żylety.
Niegroźna rana na głowie. Brokat we włosach potargał wiatr.
Największe wartości: władza, siła, lojalność,
hedonizm, wiara i brokat
HELL IS EMPTY AND ALL THE DEVILS ARE HERE 

▼ ▲ ▼ ▲ ▼ ▲ ▼ ▲ ▼ ▲

I'm the reason that you suffer. Lie about me to your lover
I'm your pain and I'm your pleasure. I'm the ode to your disaster
Skąpani w dzikim mroku idziemy terror siać.
▼
Fucking d y i n g in this perfect world
◄► I am Death. Your Nemesis. I'll take your world apart.

Partner: I just loved the toxic in you . . .
Ważni: true friends stab you in the front C. R. S. B.
Forma: względnie dobra, Myre jest trochę poobijana,
rozerwane ucho wzdłuż zszyte dzięki pomocy Żylety.
Niegroźna rana na głowie. Brokat we włosach potargał wiatr.
Największe wartości: władza, siła, lojalność,
hedonizm, wiara i brokat



▼ ▲ ▼ ▲ ▼ ▲ ▼ ▲ ▼ ▲


I'm the reason that you suffer. Lie about me to your lover
I'm your pain and I'm your pleasure. I'm the ode to your disaster
Skąpani w dzikim mroku idziemy terror siać.
▼
- Hespar
- Szczeniak
Klan Cienia - Posty: 6
- Rodzice: Nutella & Morgoth
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Życie: 100
- Energia: 100
Bory Łowieckie
Co jakiś czas zmieniał tylko pozycję swojej odsiadki, chcąc dobrze widzieć jak dorośli polują. Nie mógł im co prawda towarzyszyć, ale to nie znaczy, że baczna obserwacja nie wchodziła w grę. W ten sposób również mógł się czegoś o nich dowiedzieć i podpatrzeć do ewentualnej nauki w przyszłości.
- Ivaroth
- Adept
Klan Cienia - Posty: 94
- Rodzice: Lilith X Nathellion
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 15
- Zręczność: 10
- Czujność: 5
- Wiedza: 0
- Życie: 59
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 88
Bory Łowieckie
Łypnął ponownie na Askariego, gdy ów się do niego zwrócił, tym razem trochę mniej morderczo a bardziej z zaciekawieniem. Kiedy zorientował się, że samczyk właśnie rzucił mu wyzwanie, wyszczerzył się szeroko.
— Dobra! — odpowiedział i ruszył się z miejsca. Nie było szans, że czarno — biały cokolwiek znajdzie przed nim! Nie mógł sobie przecież na to pozwolić.
Ruszył więc, rozglądając się. Co prawda nie był tak do końca pewien, czego właściwie dorośli szukali, tak więc skupił się na poszukiwaniu śladów, które wyglądały bądź pachniały jak coś, czego zdecydowanie nie pozostawił za sobą żaden wilk.
— Dobra! — odpowiedział i ruszył się z miejsca. Nie było szans, że czarno — biały cokolwiek znajdzie przed nim! Nie mógł sobie przecież na to pozwolić.
Ruszył więc, rozglądając się. Co prawda nie był tak do końca pewien, czego właściwie dorośli szukali, tak więc skupił się na poszukiwaniu śladów, które wyglądały bądź pachniały jak coś, czego zdecydowanie nie pozostawił za sobą żaden wilk.
.
𝕴𝖛𝖆𝖗𝖔𝖙𝖍
✘✗✗✘✗✗✘
•❅────✧෴෴෴✧─────❅•
✘✗✗✘✗✗✘
Karta postaci
✘✗✗✘✗✗✘
•❅────✧෴෴෴✧─────❅•

STAN
ZAPACH
EKWIPUNEK
•❅────✧෴෴෴✧─────❅•ZAPACH
EKWIPUNEK
● Szczupły, ale nie wychudzony.
● Sierść w nieładzie, krótka i szorstka, za wyjątkiem zmierzwionej grzywki na głowie i dłuższych kosmyków na karku.
● Powoli gojące się już, lecz wciąż widoczne rozcięcie na czole, częściowo zakryte przez grzywkę.
● Nie pierwszej nowości przybrudzona torba u boku, skradziona jakiemuś nieuważnemu gościowi karczmy jeszcze w czasach szczenięcych.
● Sierść w nieładzie, krótka i szorstka, za wyjątkiem zmierzwionej grzywki na głowie i dłuższych kosmyków na karku.
● Powoli gojące się już, lecz wciąż widoczne rozcięcie na czole, częściowo zakryte przez grzywkę.
● Nie pierwszej nowości przybrudzona torba u boku, skradziona jakiemuś nieuważnemu gościowi karczmy jeszcze w czasach szczenięcych.
Ledwie wyczuwalne nutki nie najświeższej zwierzęcej krwi i stęchlizny.
● bransoletka z koralikami przypominającymi surowce klanowe (na łapie)
● kamyk (schowany w torbie)
● niewielki róg zawieszony na rzemieniu (na szyi)
● kamyk (schowany w torbie)
● niewielki róg zawieszony na rzemieniu (na szyi)
✘✗✗✘✗✗✘
Karta postaci
- Żyleta
- Dowódca Cieni
Neffendrel - Posty: 153
- Rodzice: Summer Wine & Norion
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 50 (15 + 35)
- Zręczność: 50 (15 + 35)
- Czujność: 48 (13 + 35)
- Wiedza: 25
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 15
- Profesje: Uzdrowiciel [1]
- Tytuł: Inkwizytorka / Kapłanka Merkumere
Bory Łowieckie
Mrugnęła. Dziwne, wydawało się jej, że jeszcze przed chwilą widziała tu Carvan. Co u licha?
/ podtrzymuję obecność w temacie, łeb mi pęka, postaram się dać pełen odpis jutro albo pojutrze. Przepraszam.
/ podtrzymuję obecność w temacie, łeb mi pęka, postaram się dać pełen odpis jutro albo pojutrze. Przepraszam.

well, what is this that I can't see, with ice cold hands taking hold of me
when god is gone and the devil takes hold, who will have mercy on your soul?
____________________________________________________________
• karta postaci • ekwipunek: • moce rangowe •
♥ Kreon • you're lookin' crazy, you're lookin' wrong
it looks like we're gonna get along
• zastrzeżone • osiągnięcia • towarzysze: •
____________________________________________________________
no wealth, no ruin, no silver, no gold, nothing satisfies me, but your soul
well I am death, none can excel, I'll open the door to heaven or hell

- Kreon
- Wielki Inkwizytor
- Posty: 205
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 60 [25+35]
- Zręczność: 55 [20+35]
- Czujność: 50 [15+35]
- Życie: 81 (7.06)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 159 [wym 150]
- Tytuł: Kapłan Yuosphee
Bory Łowieckie
ruszył razem z Fellą i pozostałymi z nosem przy ziemi. Bez Caitlyn nie było tej oczywistości, zwykle tropicielka znajdowała ślady nim on poczuł chociażby konkretniejszą woń. Nie miał zresztą jej tego za złe — każdy miał swoją rolę do odegrania. A on specjalnie dobry w tropieniu nigdy nie był.
Śnieg jednak wydawał się być obiecującym nośnikiem odcisków kopyt, nawet jeśli zapachy wydawał się trzymać znacznie słabiej. Kątem oka spojrzał na resztę wilków. Myre i ta wielgachna zniknęły mu z oczu (a może mu się przywidziało?), ale w tym momencie nie miał czasu się nad tym rozstrząsać.
Fella Żyleta Neffrea + alty
Śnieg jednak wydawał się być obiecującym nośnikiem odcisków kopyt, nawet jeśli zapachy wydawał się trzymać znacznie słabiej. Kątem oka spojrzał na resztę wilków. Myre i ta wielgachna zniknęły mu z oczu (a może mu się przywidziało?), ale w tym momencie nie miał czasu się nad tym rozstrząsać.
Fella Żyleta Neffrea + alty
𝕶𝖗𝖊𝖔𝖓
Wielki Inkwizytor
✦ Moce ✦
Tyrania Chaosu ⟡ 2/2 luty
Mutacje (passive)
gryzienie: -7HP
Rodzina Źródło mocy, której nikt nie przejmie.
✦ Żyleta, Królowa ✦
✦ Meduza, Kalathem, Insomnia, Dalacori,
szczenięta apokalipsy (m. Żyleta)
— Krew z mojej krwi.
Ekwipunek:
mały szary kamyczek z białymi paskami ✦ szczęśliwe jabłko ✦ esencja cienia
+ doś: 82 [ polowania ], 82 [ eventy ], 97 [ skarbiec KC ],
39 [ ND ], 9 [ wydobycia ]
Wielki Inkwizytor
✦ Moce ✦
Tyrania Chaosu ⟡ 2/2 luty
Mutacje (passive)
gryzienie: -7HP
Rodzina Źródło mocy, której nikt nie przejmie.
✦ Żyleta, Królowa ✦
✦ Meduza, Kalathem, Insomnia, Dalacori,
szczenięta apokalipsy (m. Żyleta)
— Krew z mojej krwi.
Ekwipunek:
mały szary kamyczek z białymi paskami ✦ szczęśliwe jabłko ✦ esencja cienia
+ doś: 82 [ polowania ], 82 [ eventy ], 97 [ skarbiec KC ],
39 [ ND ], 9 [ wydobycia ]
- Fella
- Wojownik
- Posty: 227
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 35 (5+30) [52]
- Zręczność: 55 (15+30+10) [67]
- Czujność: 40 (10+30) [60]
- Wiedza: 40
- Życie: 87 [150]
- Energia: 30
- Punkty Doświadczenia: 11 (315 wydane)
- Profesje: Uzdrowiciel [3]
- Tytuł: Kapłanka Merkumere
Bory Łowieckie
Śnieg bywał waszym sojusznikiem jeśli chodzi o trwałość samych śladów, widocznych ze znacznie większej odległości. Okazał się jednak równie zdradziecki, gdy każdy krok zdawał się kilkukrotnie głośniejszy. Do tego niewzruszone fragmenty białego puchu, kryły pod sobą zaskakujące przeszkody, w postaci dziur po opuszczonych lub zapadniętych norach, gałęzie, a czasem i kamienie. Musieliście mieć to na uwadze, podczas poszukiwań.
Tym razem nie trafiliście na niego od razu, ale i nie mogliście stwierdzić, że las był pusty. Żylecie drogę przecinał trop sarny, zaś ścigające się ze sobą młodziki mogły pochwalić się znalezieniem kilku zajęcy i to niemal równocześnie. Myra chyba trafiła na stary szlak dzika, a może to jednak nie dzik? Ciężko stwierdzić.
Dopiero po dłuższym czasie, Kreon znalazł to czego szukali. Głębokie i wcale nie małe ślady bizona. Samotnik przemierzający las, był rosłym samcem w kwiecie wieku. Czasem ocierał się o pnie drzew, gdzie zostawiał po sobie kępki ciemnego futro, o mocnym zapachu. Wystarczyło skierować się tropem, by zastać zwierzę w drodze.
Kreon Żyleta Mavi Alov Ivaroth Hespar Myre
Tym razem nie trafiliście na niego od razu, ale i nie mogliście stwierdzić, że las był pusty. Żylecie drogę przecinał trop sarny, zaś ścigające się ze sobą młodziki mogły pochwalić się znalezieniem kilku zajęcy i to niemal równocześnie. Myra chyba trafiła na stary szlak dzika, a może to jednak nie dzik? Ciężko stwierdzić.
Dopiero po dłuższym czasie, Kreon znalazł to czego szukali. Głębokie i wcale nie małe ślady bizona. Samotnik przemierzający las, był rosłym samcem w kwiecie wieku. Czasem ocierał się o pnie drzew, gdzie zostawiał po sobie kępki ciemnego futro, o mocnym zapachu. Wystarczyło skierować się tropem, by zastać zwierzę w drodze.
Kreon Żyleta Mavi Alov Ivaroth Hespar Myre
Kontakt na PW forum.
𝓕𝓮𝓵𝓵𝓪
𝙸𝚏 𝚢𝚘𝚞 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚜𝚘𝚖𝚎𝚋𝚘𝚍𝚢, 𝚕𝚎𝚝 𝚝𝚑𝚎𝚖 𝚐𝚘, 𝚏𝚘𝚛 𝚒𝚏
𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚛𝚎𝚝𝚞𝚛𝚗, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚠𝚎𝚛𝚎 𝚊𝚕𝚠𝚊𝚢𝚜 𝚢𝚘𝚞𝚛𝚜. 𝙸𝚏 𝚝𝚑𝚎𝚢
𝚍𝚘𝚗’𝚝, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚠𝚎𝚛𝚎.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴏᴅᴢɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ:
2x ꜱᴋʀᴢʏᴅᴌᴀ ᴍᴇʀᴋᴜᴍᴇʀᴇ, 𝟣x ᴡʀᴢᴇᴄɪᴏɴᴀ ʟᴏᴛʜ, 𝟣x ʟᴀᴜʀ ʙᴇꜱᴛɪ.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
𝙵𝚛𝚒𝚎𝚗𝚍𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚊𝚗𝚐𝚎𝚕𝚜 𝚠𝚑𝚘 𝚕𝚒𝚏𝚝 𝚞𝚜 𝚝𝚘 𝚘𝚞𝚛 𝚏𝚎𝚎𝚝
𝚠𝚑𝚎𝚗 𝚘𝚞𝚛 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜 𝚑𝚊𝚟𝚎 𝚝𝚛𝚘𝚞𝚋𝚕𝚎 𝚛𝚎𝚖𝚎𝚖𝚋𝚎𝚛𝚒𝚗𝚐 𝚑𝚘𝚠 𝚝𝚘 𝚏𝚕𝚢.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ʏᴏᴜ ᴄᴀɴɴᴏᴛ ᴘʟᴀɴ ᴛʜᴇ ᴍᴏꜱᴛ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ᴍᴏᴍᴇɴᴛꜱ.
ᴛʜᴇʏ ᴡɪʟʟ ᴄᴏᴍᴇ ʙʏ ᴛʜᴇᴍꜱᴇʟᴠᴇꜱ.
❅✦❅ KARTA POSTACI ❅✦❅
𝓕𝓮𝓵𝓵𝓪
𝙸𝚏 𝚢𝚘𝚞 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚜𝚘𝚖𝚎𝚋𝚘𝚍𝚢, 𝚕𝚎𝚝 𝚝𝚑𝚎𝚖 𝚐𝚘, 𝚏𝚘𝚛 𝚒𝚏
𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚛𝚎𝚝𝚞𝚛𝚗, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚠𝚎𝚛𝚎 𝚊𝚕𝚠𝚊𝚢𝚜 𝚢𝚘𝚞𝚛𝚜. 𝙸𝚏 𝚝𝚑𝚎𝚢
𝚍𝚘𝚗’𝚝, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚠𝚎𝚛𝚎.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴏᴅᴢɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ:
2x ꜱᴋʀᴢʏᴅᴌᴀ ᴍᴇʀᴋᴜᴍᴇʀᴇ, 𝟣x ᴡʀᴢᴇᴄɪᴏɴᴀ ʟᴏᴛʜ, 𝟣x ʟᴀᴜʀ ʙᴇꜱᴛɪ.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
𝙵𝚛𝚒𝚎𝚗𝚍𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚊𝚗𝚐𝚎𝚕𝚜 𝚠𝚑𝚘 𝚕𝚒𝚏𝚝 𝚞𝚜 𝚝𝚘 𝚘𝚞𝚛 𝚏𝚎𝚎𝚝
𝚠𝚑𝚎𝚗 𝚘𝚞𝚛 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜 𝚑𝚊𝚟𝚎 𝚝𝚛𝚘𝚞𝚋𝚕𝚎 𝚛𝚎𝚖𝚎𝚖𝚋𝚎𝚛𝚒𝚗𝚐 𝚑𝚘𝚠 𝚝𝚘 𝚏𝚕𝚢.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ʏᴏᴜ ᴄᴀɴɴᴏᴛ ᴘʟᴀɴ ᴛʜᴇ ᴍᴏꜱᴛ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ᴍᴏᴍᴇɴᴛꜱ.
ᴛʜᴇʏ ᴡɪʟʟ ᴄᴏᴍᴇ ʙʏ ᴛʜᴇᴍꜱᴇʟᴠᴇꜱ.
❅✦❅ KARTA POSTACI ❅✦❅

Moce
- Mavi Alov
- Wilk Apokalipsy
Wojna - Posty: 91
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 90 (30 + 50 + 10AB)
- Zręczność: 77 (27 + 50)
- Czujność: 65 (15 + 50)
- Wiedza: 5
- Życie: 84 (10.04)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 149
Bory Łowieckie
/ post — zapychacz, żeby nie wypaść. Prawdziwszy wpadnie po poście Kreona, bo obecnie ciężko mi się do czegoś konkretnego odnieść x'D
Pośpiech był złym doradcą. Dlatego więc Malo starał się nie śpieszyć. Z drugiej strony wcale też nie zamierzał się ociągać. Próbował działać dokładnie, uważnie rozglądając się za wszelkimi możliwymi śladami. Co prawda zniknięcie Myre i Carvan dotarło do niego z pewnym opóźnieniem — niemniej zdał sobie w końcu sprawę z osłabienia ich składu. Zwilżył lekko wargę, koncentrując się na zapachach oraz dźwiękach, docierających doń zewsząd.
Pośpiech był złym doradcą. Dlatego więc Malo starał się nie śpieszyć. Z drugiej strony wcale też nie zamierzał się ociągać. Próbował działać dokładnie, uważnie rozglądając się za wszelkimi możliwymi śladami. Co prawda zniknięcie Myre i Carvan dotarło do niego z pewnym opóźnieniem — niemniej zdał sobie w końcu sprawę z osłabienia ich składu. Zwilżył lekko wargę, koncentrując się na zapachach oraz dźwiękach, docierających doń zewsząd.
- Neffrea
- Inkwizytor
- Posty: 266
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 55 (25+30)
- Zręczność: 55 (25+30)
- Czujność: 5
- Wiedza: 30
- Życie: 89 (20.06)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 39
- Profesje: Rzemieślnik [2]
- Tytuł: Kapłanka Svahrice
Bory Łowieckie
/ jw. XD
Nie otrzymawszy odpowiedzi, przestała po prostu na nią czekać. Kontynuowała poszukiwania, rozglądając się bacznie na boki. Ku swojemu niezadowoleniu odkryła, że te dwie "nowe" (jak je widziała Neff, choć imię Myre zdecydowanie wybrzmiało jakoś znajomo) oddaliły się — bynajmniej nie tropiąc, widocznie miały coś innego do roboty. Poruszyła uchem, poruszyła nozdrzami, rozejrzała się po okolicy.
Mieli jakiś plan? Ktoś będzie zaganiaczem, czy może raczej ruszają na spontana? Tak wiele pytań, a żadnych znikąd odpowiedzi.
Nie otrzymawszy odpowiedzi, przestała po prostu na nią czekać. Kontynuowała poszukiwania, rozglądając się bacznie na boki. Ku swojemu niezadowoleniu odkryła, że te dwie "nowe" (jak je widziała Neff, choć imię Myre zdecydowanie wybrzmiało jakoś znajomo) oddaliły się — bynajmniej nie tropiąc, widocznie miały coś innego do roboty. Poruszyła uchem, poruszyła nozdrzami, rozejrzała się po okolicy.
Mieli jakiś plan? Ktoś będzie zaganiaczem, czy może raczej ruszają na spontana? Tak wiele pytań, a żadnych znikąd odpowiedzi.
wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor
mutacje

zastrzegam postać Shiloh
EQ
- Ivaroth
- Adept
Klan Cienia - Posty: 94
- Rodzice: Lilith X Nathellion
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 15
- Zręczność: 10
- Czujność: 5
- Wiedza: 0
- Życie: 59
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 88
Bory Łowieckie
/ode mnie też taki kupopost podtrzymujący póki jeszcze mam czas x'd
Szedł, szukając. Raz, czy dwa razy natrafił na ślady czegoś niedużego. Jednakże dorośli ignorowali te tropy, toteż najwyraźniej zostawiające je zwierzę nie było ich celem. Poświęcił więc krótką chwilę, by je obwąchać, potem ruszył dalej, wciąż się rozglądając.
Kątem oka sprawdzał, jak radzi sobie drugi samczyk. Zauważył, że chyba też coś znalazł, z podobnym skutkiem do niego.
Szedł, szukając. Raz, czy dwa razy natrafił na ślady czegoś niedużego. Jednakże dorośli ignorowali te tropy, toteż najwyraźniej zostawiające je zwierzę nie było ich celem. Poświęcił więc krótką chwilę, by je obwąchać, potem ruszył dalej, wciąż się rozglądając.
Kątem oka sprawdzał, jak radzi sobie drugi samczyk. Zauważył, że chyba też coś znalazł, z podobnym skutkiem do niego.
.
𝕴𝖛𝖆𝖗𝖔𝖙𝖍
✘✗✗✘✗✗✘
•❅────✧෴෴෴✧─────❅•
✘✗✗✘✗✗✘
Karta postaci
✘✗✗✘✗✗✘
•❅────✧෴෴෴✧─────❅•

STAN
ZAPACH
EKWIPUNEK
•❅────✧෴෴෴✧─────❅•ZAPACH
EKWIPUNEK
● Szczupły, ale nie wychudzony.
● Sierść w nieładzie, krótka i szorstka, za wyjątkiem zmierzwionej grzywki na głowie i dłuższych kosmyków na karku.
● Powoli gojące się już, lecz wciąż widoczne rozcięcie na czole, częściowo zakryte przez grzywkę.
● Nie pierwszej nowości przybrudzona torba u boku, skradziona jakiemuś nieuważnemu gościowi karczmy jeszcze w czasach szczenięcych.
● Sierść w nieładzie, krótka i szorstka, za wyjątkiem zmierzwionej grzywki na głowie i dłuższych kosmyków na karku.
● Powoli gojące się już, lecz wciąż widoczne rozcięcie na czole, częściowo zakryte przez grzywkę.
● Nie pierwszej nowości przybrudzona torba u boku, skradziona jakiemuś nieuważnemu gościowi karczmy jeszcze w czasach szczenięcych.
Ledwie wyczuwalne nutki nie najświeższej zwierzęcej krwi i stęchlizny.
● bransoletka z koralikami przypominającymi surowce klanowe (na łapie)
● kamyk (schowany w torbie)
● niewielki róg zawieszony na rzemieniu (na szyi)
● kamyk (schowany w torbie)
● niewielki róg zawieszony na rzemieniu (na szyi)
✘✗✗✘✗✗✘
Karta postaci
- Kreon
- Wielki Inkwizytor
- Posty: 205
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 60 [25+35]
- Zręczność: 55 [20+35]
- Czujność: 50 [15+35]
- Życie: 81 (7.06)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 159 [wym 150]
- Tytuł: Kapłan Yuosphee
Bory Łowieckie
//sorcia, miałam się brać za ten odpis i jakoś tak umkło XD
pozbawiony finezji w poruszaniu się, pewnie robił najwięcej hałasu. Z jednym okiem też dość ciężko było mu wypatrywać śladów, więc skupiał się głównie na węchu i chyba sam był najbardziej zdziwiony, gdy pośród śniegów dostrzegł głębokie spore ślady kopyt.
Uniósł łeb i charknął krótko do pozostałych, gestem nosa wskazując świeży trop.
Podążając nim mieli już naprawdę z górki — na szlaku pojawiały się kolejne ślady wędrówki ich ofiary, a wkrótce też do zapachu i kępek ciemnego futra, dołączył sam bizon — w swej pełnej okazałości.
Spojrzał na Malo, odruchowo powierzając decyzje najwyższemu w hierarchii, a potem kolejnym gestem pyska wskazał, że zamierza podkradać się od lewej, a potem — bo prawdopodobnie samiec nie wyraził sprzeciwu — zaczął podchodzić jak najbliżej zwierzyny, biorąc go właśnie od jego lewego boku.
Neffrea Żyleta Fella szczeniąt nie pingam xd
pozbawiony finezji w poruszaniu się, pewnie robił najwięcej hałasu. Z jednym okiem też dość ciężko było mu wypatrywać śladów, więc skupiał się głównie na węchu i chyba sam był najbardziej zdziwiony, gdy pośród śniegów dostrzegł głębokie spore ślady kopyt.
Uniósł łeb i charknął krótko do pozostałych, gestem nosa wskazując świeży trop.
Podążając nim mieli już naprawdę z górki — na szlaku pojawiały się kolejne ślady wędrówki ich ofiary, a wkrótce też do zapachu i kępek ciemnego futra, dołączył sam bizon — w swej pełnej okazałości.
Spojrzał na Malo, odruchowo powierzając decyzje najwyższemu w hierarchii, a potem kolejnym gestem pyska wskazał, że zamierza podkradać się od lewej, a potem — bo prawdopodobnie samiec nie wyraził sprzeciwu — zaczął podchodzić jak najbliżej zwierzyny, biorąc go właśnie od jego lewego boku.
Neffrea Żyleta Fella szczeniąt nie pingam xd
𝕶𝖗𝖊𝖔𝖓
Wielki Inkwizytor
✦ Moce ✦
Tyrania Chaosu ⟡ 2/2 luty
Mutacje (passive)
gryzienie: -7HP
Rodzina Źródło mocy, której nikt nie przejmie.
✦ Żyleta, Królowa ✦
✦ Meduza, Kalathem, Insomnia, Dalacori,
szczenięta apokalipsy (m. Żyleta)
— Krew z mojej krwi.
Ekwipunek:
mały szary kamyczek z białymi paskami ✦ szczęśliwe jabłko ✦ esencja cienia
+ doś: 82 [ polowania ], 82 [ eventy ], 97 [ skarbiec KC ],
39 [ ND ], 9 [ wydobycia ]
Wielki Inkwizytor
✦ Moce ✦
Tyrania Chaosu ⟡ 2/2 luty
Mutacje (passive)
gryzienie: -7HP
Rodzina Źródło mocy, której nikt nie przejmie.
✦ Żyleta, Królowa ✦
✦ Meduza, Kalathem, Insomnia, Dalacori,
szczenięta apokalipsy (m. Żyleta)
— Krew z mojej krwi.
Ekwipunek:
mały szary kamyczek z białymi paskami ✦ szczęśliwe jabłko ✦ esencja cienia
+ doś: 82 [ polowania ], 82 [ eventy ], 97 [ skarbiec KC ],
39 [ ND ], 9 [ wydobycia ]
- Fella
- Wojownik
- Posty: 227
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 35 (5+30) [52]
- Zręczność: 55 (15+30+10) [67]
- Czujność: 40 (10+30) [60]
- Wiedza: 40
- Życie: 87 [150]
- Energia: 30
- Punkty Doświadczenia: 11 (315 wydane)
- Profesje: Uzdrowiciel [3]
- Tytuł: Kapłanka Merkumere
Bory Łowieckie
Czasami wspomagała się spacerem po cieniach, by ominąć gęściej porośnięte obszary lasu i nic nie wskazywało, by cokolwiek interesująco mogło tam wejść. Przy jednym z takich przeskoków, wylądowała niedaleko Neffe.
— Najlepszy byłby bizon, dla tak licznej grupy. — Nie mówiła zbyt głośno, ale wilczyca z pewnością zrozumiała wszystko. Zerknęła jeszcze gdzie jest Askari, chcąc mieć pewność, ze nie wplącze się w starcie z samym olbrzymem, gdy Kreon zakomunikował znalezienie tropu.
Popatrzyła po dwójce basiorów snujących własne plany, a że nie chciała wchodzić im w paradę, wybrało inną drogę ataku, a konkretne prawą, tylną nogą bizona. Z podcięta pachwiną nie powinien być tak bardzo skory do ucieczki, a i krwi upuści mu przy tym trochę jeśli rana będzie dostatecznie głęboka.
— Najlepszy byłby bizon, dla tak licznej grupy. — Nie mówiła zbyt głośno, ale wilczyca z pewnością zrozumiała wszystko. Zerknęła jeszcze gdzie jest Askari, chcąc mieć pewność, ze nie wplącze się w starcie z samym olbrzymem, gdy Kreon zakomunikował znalezienie tropu.
Popatrzyła po dwójce basiorów snujących własne plany, a że nie chciała wchodzić im w paradę, wybrało inną drogę ataku, a konkretne prawą, tylną nogą bizona. Z podcięta pachwiną nie powinien być tak bardzo skory do ucieczki, a i krwi upuści mu przy tym trochę jeśli rana będzie dostatecznie głęboka.
Kontakt na PW forum.
𝓕𝓮𝓵𝓵𝓪
𝙸𝚏 𝚢𝚘𝚞 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚜𝚘𝚖𝚎𝚋𝚘𝚍𝚢, 𝚕𝚎𝚝 𝚝𝚑𝚎𝚖 𝚐𝚘, 𝚏𝚘𝚛 𝚒𝚏
𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚛𝚎𝚝𝚞𝚛𝚗, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚠𝚎𝚛𝚎 𝚊𝚕𝚠𝚊𝚢𝚜 𝚢𝚘𝚞𝚛𝚜. 𝙸𝚏 𝚝𝚑𝚎𝚢
𝚍𝚘𝚗’𝚝, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚠𝚎𝚛𝚎.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴏᴅᴢɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ:
2x ꜱᴋʀᴢʏᴅᴌᴀ ᴍᴇʀᴋᴜᴍᴇʀᴇ, 𝟣x ᴡʀᴢᴇᴄɪᴏɴᴀ ʟᴏᴛʜ, 𝟣x ʟᴀᴜʀ ʙᴇꜱᴛɪ.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
𝙵𝚛𝚒𝚎𝚗𝚍𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚊𝚗𝚐𝚎𝚕𝚜 𝚠𝚑𝚘 𝚕𝚒𝚏𝚝 𝚞𝚜 𝚝𝚘 𝚘𝚞𝚛 𝚏𝚎𝚎𝚝
𝚠𝚑𝚎𝚗 𝚘𝚞𝚛 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜 𝚑𝚊𝚟𝚎 𝚝𝚛𝚘𝚞𝚋𝚕𝚎 𝚛𝚎𝚖𝚎𝚖𝚋𝚎𝚛𝚒𝚗𝚐 𝚑𝚘𝚠 𝚝𝚘 𝚏𝚕𝚢.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ʏᴏᴜ ᴄᴀɴɴᴏᴛ ᴘʟᴀɴ ᴛʜᴇ ᴍᴏꜱᴛ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ᴍᴏᴍᴇɴᴛꜱ.
ᴛʜᴇʏ ᴡɪʟʟ ᴄᴏᴍᴇ ʙʏ ᴛʜᴇᴍꜱᴇʟᴠᴇꜱ.
❅✦❅ KARTA POSTACI ❅✦❅
𝓕𝓮𝓵𝓵𝓪
𝙸𝚏 𝚢𝚘𝚞 𝚕𝚘𝚟𝚎 𝚜𝚘𝚖𝚎𝚋𝚘𝚍𝚢, 𝚕𝚎𝚝 𝚝𝚑𝚎𝚖 𝚐𝚘, 𝚏𝚘𝚛 𝚒𝚏
𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚛𝚎𝚝𝚞𝚛𝚗, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚠𝚎𝚛𝚎 𝚊𝚕𝚠𝚊𝚢𝚜 𝚢𝚘𝚞𝚛𝚜. 𝙸𝚏 𝚝𝚑𝚎𝚢
𝚍𝚘𝚗’𝚝, 𝚝𝚑𝚎𝚢 𝚗𝚎𝚟𝚎𝚛 𝚠𝚎𝚛𝚎.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ᴏᴅᴢɴᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ:
2x ꜱᴋʀᴢʏᴅᴌᴀ ᴍᴇʀᴋᴜᴍᴇʀᴇ, 𝟣x ᴡʀᴢᴇᴄɪᴏɴᴀ ʟᴏᴛʜ, 𝟣x ʟᴀᴜʀ ʙᴇꜱᴛɪ.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
𝙵𝚛𝚒𝚎𝚗𝚍𝚜 𝚊𝚛𝚎 𝚊𝚗𝚐𝚎𝚕𝚜 𝚠𝚑𝚘 𝚕𝚒𝚏𝚝 𝚞𝚜 𝚝𝚘 𝚘𝚞𝚛 𝚏𝚎𝚎𝚝
𝚠𝚑𝚎𝚗 𝚘𝚞𝚛 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜 𝚑𝚊𝚟𝚎 𝚝𝚛𝚘𝚞𝚋𝚕𝚎 𝚛𝚎𝚖𝚎𝚖𝚋𝚎𝚛𝚒𝚗𝚐 𝚑𝚘𝚠 𝚝𝚘 𝚏𝚕𝚢.
•❅────✧❅✦❅✧─────❅•
ʏᴏᴜ ᴄᴀɴɴᴏᴛ ᴘʟᴀɴ ᴛʜᴇ ᴍᴏꜱᴛ ʙᴇᴀᴜᴛɪꜰᴜʟ ᴍᴏᴍᴇɴᴛꜱ.
ᴛʜᴇʏ ᴡɪʟʟ ᴄᴏᴍᴇ ʙʏ ᴛʜᴇᴍꜱᴇʟᴠᴇꜱ.
❅✦❅ KARTA POSTACI ❅✦❅

Moce
- Żyleta
- Dowódca Cieni
Neffendrel - Posty: 153
- Rodzice: Summer Wine & Norion
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 50 (15 + 35)
- Zręczność: 50 (15 + 35)
- Czujność: 48 (13 + 35)
- Wiedza: 25
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 15
- Profesje: Uzdrowiciel [1]
- Tytuł: Inkwizytorka / Kapłanka Merkumere
Bory Łowieckie
Obróciła się na moment, bo coś odwróciło jej uwagę, a kiedy znów spojrzała w miejsce gdzie wcześniej stała Carvan... wilczycy tam nie było. Hm, dziwne. Czyżby to jej umęczony umysł płatał jej figle? Powróciła więc do Kreona i zrównała się z nim w tropieniu. Truchtała z nosem przy ziemi trochę węsząc, trochę obserwując okolicę ale jakoś nie mogła się skupić. W końcu nie wytrzymała i obróciła ku niemu swoje zielone oczy.
— Ty też ją widziałeś, prawda? Nie oszalałam? Tę wielką, czarno-czerwoną wilczycę? — Szepnęła w kierunku Wielkiego Inkwizytora strzygąc uszami. No przecież jej sobie nie uroiła!
Zanim partner jej odpowiedział tuż przed jej łapami, na białym puchu, wyrosły idealnie odbite tropy. Zatrzymała się na moment by je obejrzeć, lecz bazując na swoim doświadczeniu stwierdziła, że to sarna. W normalnych okolicznościach nie pogardziłaby sarną, lecz przy tak dużej grupie polowanie na pojedynczą łanię mogłoby stać się problematyczne. Zatoczyła koło dookoła śladu, lecz po chwili wróciła do Kreona.
— Tylko sarna. — Fuknęła niezadowolona.
Klasycznie już, nie zdążyła się za bardzo naburmuszyć, bo biały wilk po krótkiej chwili tropienia wskazał im inny trop. Większy. Inkwizytorka przyjrzała się mu badawczo stwierdzając, że to musiał być jakiś wielki kopytny. Ruszyła wraz ze stadem powoli docierając do miejsca spotkania, a po krótkiej chwili niemych narad podążyła za partnerem trzymając się nieco z tyłu. Zrobiła to celowo, by zabezpieczać tyły, być może ratować szczenięta gdyby zaszła taka konieczność. Jako, że potrafiła poruszać się w cieniach, to pogoń nie stanowiła dla niej większego problemu, dogoni ich jeśli będzie trzeba.
— Ty też ją widziałeś, prawda? Nie oszalałam? Tę wielką, czarno-czerwoną wilczycę? — Szepnęła w kierunku Wielkiego Inkwizytora strzygąc uszami. No przecież jej sobie nie uroiła!
Zanim partner jej odpowiedział tuż przed jej łapami, na białym puchu, wyrosły idealnie odbite tropy. Zatrzymała się na moment by je obejrzeć, lecz bazując na swoim doświadczeniu stwierdziła, że to sarna. W normalnych okolicznościach nie pogardziłaby sarną, lecz przy tak dużej grupie polowanie na pojedynczą łanię mogłoby stać się problematyczne. Zatoczyła koło dookoła śladu, lecz po chwili wróciła do Kreona.
— Tylko sarna. — Fuknęła niezadowolona.
Klasycznie już, nie zdążyła się za bardzo naburmuszyć, bo biały wilk po krótkiej chwili tropienia wskazał im inny trop. Większy. Inkwizytorka przyjrzała się mu badawczo stwierdzając, że to musiał być jakiś wielki kopytny. Ruszyła wraz ze stadem powoli docierając do miejsca spotkania, a po krótkiej chwili niemych narad podążyła za partnerem trzymając się nieco z tyłu. Zrobiła to celowo, by zabezpieczać tyły, być może ratować szczenięta gdyby zaszła taka konieczność. Jako, że potrafiła poruszać się w cieniach, to pogoń nie stanowiła dla niej większego problemu, dogoni ich jeśli będzie trzeba.

well, what is this that I can't see, with ice cold hands taking hold of me
when god is gone and the devil takes hold, who will have mercy on your soul?
____________________________________________________________
• karta postaci • ekwipunek: • moce rangowe •
♥ Kreon • you're lookin' crazy, you're lookin' wrong
it looks like we're gonna get along
• zastrzeżone • osiągnięcia • towarzysze: •
____________________________________________________________
no wealth, no ruin, no silver, no gold, nothing satisfies me, but your soul
well I am death, none can excel, I'll open the door to heaven or hell

- Askari
- Adept
Klan Cienia - Posty: 15
- Rodzice: Fella x Dantalion
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 10
- Zręczność: 5
- Czujność: 5
- Wiedza: 10
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 15
Bory Łowieckie
Wymamrotał coś pod nosem, gdy znaleziony przez niego trop wcale nie był zbyt okazały i w dodatku niemal identyczny z tym, na jaki trafił jego rówieśnik. Przynajmniej nie przegrał, co z pewnością dało mu powód do zadowolenia, bo lepszy remis, niż gorzka porażka.
— Mój uszak na pewno był większy. — Dorzucił na koniec z zadziornym uśmiechem i nadgonił do grupy, chociaż do znalezionego przez nich zwierzęcia nie podbiegał, bo i nie widziało mu się dostać w pysk. Usiadł pod jakimś drzewem i po prostu patrząc, czasem zerkając na wilczyce który chyba ile pilnowała?
Ivaroth
— Mój uszak na pewno był większy. — Dorzucił na koniec z zadziornym uśmiechem i nadgonił do grupy, chociaż do znalezionego przez nich zwierzęcia nie podbiegał, bo i nie widziało mu się dostać w pysk. Usiadł pod jakimś drzewem i po prostu patrząc, czasem zerkając na wilczyce który chyba ile pilnowała?
Ivaroth
- Mavi Alov
- Wilk Apokalipsy
Wojna - Posty: 91
- Płeć: Samiec
- Ciąża: Nie dotyczy
- Siła: 90 (30 + 50 + 10AB)
- Zręczność: 77 (27 + 50)
- Czujność: 65 (15 + 50)
- Wiedza: 5
- Życie: 84 (10.04)
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 149
Bory Łowieckie
/ Kreon spokojnie, absolutnie nie poganiam. Po prostu trzaskała mi dzisiaj druga doba więc troszku spanikowałam, że nie zdążę z postem, jak zwykle XD
Całkiem sprawnie pochwycił znak Kreona — ot, charknięcie było jednym z wielu dźwięków, które dotarły do uszu Malo. Było też jednym z tych, które całkiem szybko i sprawnie zidentyfikował przypisując go do konkretnego źródła oraz okoliczności. Podniósł mordę, pospiesznie odwracając ją w stronę mackookiego, ku któremu też zaraz podszedł. Ruszył za tropem, podążając niedaleko Kreona. W końcu nie widział powodu, coby pchać się przed szereg. To jednooki znalazł ślad, niech więc ma możliwość świętowania tego swojego zwycięstwa, prowadząc grupę we właściwym kierunku. Wojna prawdopodobnie interweniowałby dopiero w momencie, w którym Wielki Inkwizytor popełniłby jakiś kardynalny błąd (o co go wcale nie podejrzewał). W międzyczasie, gdy podążali za coraz bardziej oczywistymi śladami bizona, Malo dokonał pospiesznego przeglądu ich składu. WA, Wielki Inkwizytor, Inkwizytorka oraz dwoje Cieni. No i jakieś podrostki (w tym jego wnuk), ale wierzył, iż te nie będą się za mocno kręcić pod łapami. Trójka miała ułatwiony transport; dwoje z nich musieli zasuwać na piechotę.
Skłonił głową, gdy Kreon wskazał, co zamierza zrobić. Nawet, jeśli w jego głowie zrodził się jakiś plan — nie było czasu, by o nim opowiedzieć, a tym bardziej go wdrożyć, gdyż w ślad za Kreonem pobiegła Żyleta, a w międzyczasie do ataku ruszyła też sama Fella. Pozostawało mieć nadzieję, iż bizon nie wyrządzi ekipie większej krzywdy. Koncentrował się na potencjalnej krzywdzie pobratymców na tyle mocno, iż nawet nie zauważył, gdy coś się zmieniło... Po raz pierwszy poczuł, jakby część jego materialnego jestestwa uleciała w niebyt, być może w objęcia samej Shadow.
Ruszył pędem w stronę bizona, nie bawiąc się w żadne teleporty. Ruszył prosto na szyję tegoż. Nie przejmował się ewentualnym atakiem. Wiedział po prostu, że bizon nie jest w stanie mu nic zrobić! Liczyło się to, aby jak najszybciej ukrócić życie rogatego, nim ten narozrabia nazbyt wiele.
* Zaklęcie Czarnego Ognia — wilk zmienia swą formę i staje się pół materialnym tworem z czarnych płomieni o kształtach przypominających wilcze. Wszelkie ataki przeciwko tej formie są nieskuteczne.
Użyć: 5/miesiąc. Czas działania: od aktywowania mocy do opuszczenia tematu — użycie pierwsze w styczniu 2025
Całkiem sprawnie pochwycił znak Kreona — ot, charknięcie było jednym z wielu dźwięków, które dotarły do uszu Malo. Było też jednym z tych, które całkiem szybko i sprawnie zidentyfikował przypisując go do konkretnego źródła oraz okoliczności. Podniósł mordę, pospiesznie odwracając ją w stronę mackookiego, ku któremu też zaraz podszedł. Ruszył za tropem, podążając niedaleko Kreona. W końcu nie widział powodu, coby pchać się przed szereg. To jednooki znalazł ślad, niech więc ma możliwość świętowania tego swojego zwycięstwa, prowadząc grupę we właściwym kierunku. Wojna prawdopodobnie interweniowałby dopiero w momencie, w którym Wielki Inkwizytor popełniłby jakiś kardynalny błąd (o co go wcale nie podejrzewał). W międzyczasie, gdy podążali za coraz bardziej oczywistymi śladami bizona, Malo dokonał pospiesznego przeglądu ich składu. WA, Wielki Inkwizytor, Inkwizytorka oraz dwoje Cieni. No i jakieś podrostki (w tym jego wnuk), ale wierzył, iż te nie będą się za mocno kręcić pod łapami. Trójka miała ułatwiony transport; dwoje z nich musieli zasuwać na piechotę.
Skłonił głową, gdy Kreon wskazał, co zamierza zrobić. Nawet, jeśli w jego głowie zrodził się jakiś plan — nie było czasu, by o nim opowiedzieć, a tym bardziej go wdrożyć, gdyż w ślad za Kreonem pobiegła Żyleta, a w międzyczasie do ataku ruszyła też sama Fella. Pozostawało mieć nadzieję, iż bizon nie wyrządzi ekipie większej krzywdy. Koncentrował się na potencjalnej krzywdzie pobratymców na tyle mocno, iż nawet nie zauważył, gdy coś się zmieniło... Po raz pierwszy poczuł, jakby część jego materialnego jestestwa uleciała w niebyt, być może w objęcia samej Shadow.
Ruszył pędem w stronę bizona, nie bawiąc się w żadne teleporty. Ruszył prosto na szyję tegoż. Nie przejmował się ewentualnym atakiem. Wiedział po prostu, że bizon nie jest w stanie mu nic zrobić! Liczyło się to, aby jak najszybciej ukrócić życie rogatego, nim ten narozrabia nazbyt wiele.
* Zaklęcie Czarnego Ognia — wilk zmienia swą formę i staje się pół materialnym tworem z czarnych płomieni o kształtach przypominających wilcze. Wszelkie ataki przeciwko tej formie są nieskuteczne.
Użyć: 5/miesiąc. Czas działania: od aktywowania mocy do opuszczenia tematu — użycie pierwsze w styczniu 2025