Administracja
• Sulfur, Adirael, Aurora
Wydarzenia
• Zadania kwartalne
• Konkurs na fanfick (do 26.06)
• Klan Potępienia — Dzień Gniewu (do 22.06)
• Sulfur, Adirael, Aurora
Wydarzenia
• Zadania kwartalne
• Konkurs na fanfick (do 26.06)
• Klan Potępienia — Dzień Gniewu (do 22.06)
![]() |
20°C | CIEPŁO Lato nieśmiało zagląda w progi Wilczej Krainy. Ciepłe, pełne słonecznego blasku dni tylko czasemi urozmaicane są drobnym deszczykiem. |
Forum w trakcie przebudowy! Zapraszamy na nasz {Discord} po więcej informacji.
Kwiecisty Bezkres
- Fáyra
- Zenit
- Posty: 340
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 30(10+20)
- Zręczność: 10
- Czujność: 30 (10+20)
- Wiedza: 20
- Życie: 100
- Punkty Doświadczenia: 41
Kwiecisty Bezkres
Samica już miała rzucić się w pogoń tuż za Morrigan, gdy młodsza samica ruszyła pierwsza — z siłą, która ją samą zaskoczyła. Szczur podskoczył z piskiem, ale Morrigan była szybsza. Złapała go w pysk i runęła naprzód jak wystrzelona strzała, obie sylwetki przetoczyły się po ściółce w wirującym splocie sierści, ziemi i furii.
— Morrigan! — syknęła Fayra i ruszyła w ślad za nią. Nie miała zamiaru stać z boku. Znała te gryzonie — potrafiły być wredne, pazury jak haczyki, a zęby… Zanim zdążyła pomyśleć więcej, już była obok. Widziała, jak szczur rozdarł pazurami bok Morrigan, wyrywając kilka kępek futra i zostawiając płytką, ale bolesną szramę. To wystarczyło. Fayra skoczyła z boku, przygniatając ciężarem grzbiet szczura i wgryzając się mu w kark. Zadrżał, szarpnął się jeszcze dwa razy, po czym znieruchomiał. Ale zanim faktycznie to zrobił, zdążył wbić zębiska w jej łapę. Cisza. Fay ciężko oddychała, rozkołysana adrenaliną i uczuciem strachu o młodą. Potem spojrzała na siostrę, zmrużonymi oczami.
— Ok? — Zapytała.
— Morrigan! — syknęła Fayra i ruszyła w ślad za nią. Nie miała zamiaru stać z boku. Znała te gryzonie — potrafiły być wredne, pazury jak haczyki, a zęby… Zanim zdążyła pomyśleć więcej, już była obok. Widziała, jak szczur rozdarł pazurami bok Morrigan, wyrywając kilka kępek futra i zostawiając płytką, ale bolesną szramę. To wystarczyło. Fayra skoczyła z boku, przygniatając ciężarem grzbiet szczura i wgryzając się mu w kark. Zadrżał, szarpnął się jeszcze dwa razy, po czym znieruchomiał. Ale zanim faktycznie to zrobił, zdążył wbić zębiska w jej łapę. Cisza. Fay ciężko oddychała, rozkołysana adrenaliną i uczuciem strachu o młodą. Potem spojrzała na siostrę, zmrużonymi oczami.
— Ok? — Zapytała.
◈◆◈◆◈◆◈◆◈ F Á Y R A wilczyca stąpająca cicho po świecie pełnym hałasu. Walczy nie mieczem, lecz obecnością. Chroni nie ścianą, a sercem. Niech drżą ci, którzy myślą, że łagodność jest bezbronna. Partner: Nie śpiesz się... Wierzę, że serca znajdą drogę przez gąszcz. Miłość nie ma zegara. [ brak wybranka serca; ex — brak ] Potomstwo: Może kiedyś... w leśnej polanie, usłyszę śmiech swoich odbić. Na razie — jestem opiekunką natury. Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie. ■ skórzana torba, zszyty skórzany mieszek, dzikie remedium, rzemień ![]() Nie jestem cieniem — jestem drzewem. Rosnę, nie znikam. |
![]() nawet tych z najczystszych intencji. Jestem liściem tańczącym z wiatrem, ziemią pod pazurami, zapachem deszczu o świcie. Jeśli mnie kochasz – pozwól mi biec.” KARTA POSTACI ![]() |
- Morrigan
- Adept
Klan Natury - Posty: 271
- Rodzice: Chaos i Oranżada
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 10
- Zręczność: 5
- Czujność: 10
- Wiedza: 5
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 9
Kwiecisty Bezkres
Morrigan otrzepała się i skrzywiła, patrząc na swoją ranę. Boleć bolało, ale dało radę z tym żyć. Nie mniej oblizała pyszczek z krwi, po tym jak ugryzła szczura i zamachała z wdzięcznością do siostry, która dokonała żywota gryzonia.
— Przeżyję! — Powiedziała mimo wszystko wesoło Morrigan, wstając z trawy i podchodząc bliżej siostry by otrzeć się o jej ramię polikiem w takim "awww" i spojrzała na ich łup — no i się udało!
— Przeżyję! — Powiedziała mimo wszystko wesoło Morrigan, wstając z trawy i podchodząc bliżej siostry by otrzeć się o jej ramię polikiem w takim "awww" i spojrzała na ich łup — no i się udało!
.
.•────✧✦✧─────•
.witch of the wilds
▼△▼
______Spooky scary skeletons
______end shivers down your spine
______Shrieking skulls will shock your soul
_______Seal your doom tonight
__P A R T N E R 》Cause spooky scary skeletons
____shout startling shrilly screams,
____They'll sneak from their sarcophagus,
____and just won't leave you be 》... ♥
__P R Z E D M I O T Y 》0x Amulet Metamorfozy
____1x Bagienny Szlam, 1x Czterolistna Koniczyna,
____1x Pióro Kruka, 1x Bursztyn, 1x Dzikie Remedium
______Sticks and stones will break your bones
______They seldom let you snooze
______Spooky scary skeletons
______Will wake you with a "boo!" ___
.....•────✧✦✧─────•.
.
.
.
__Z A P A C H 》Morrigan pachnie jak
____jabłka i świeżo skoszona trawa
Spooky scary skeletons
Are silly all the same. They'll smile
and scrabble slowly by and
drive you so insane
galeria △▼△ kartaMOCE
- Fáyra
- Zenit
- Posty: 340
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 30(10+20)
- Zręczność: 10
- Czujność: 30 (10+20)
- Wiedza: 20
- Życie: 100
- Punkty Doświadczenia: 41
Kwiecisty Bezkres
[ wydobycie rzemień x2 — jeden dla Fayry, drugi dla Morrigan ]
Fayra uśmiechnęła się krzywo, patrząc jak Morri otrzepuje się z liści i brudu. Rana nie wyglądała źle — ot, draśnięcie bojowe, coś, czym można się potem chwalić. Szczególnie jeśli miało się do tego styl.
— Przeżyjesz — mruknęła z udawaną surowością, choć w kąciku pyska czaił się cień rozbawienia. Gdy Morrigan ocierała się o jej ramię, Fayra tylko mruknęła pod nosem — Dobra robota!
Spojrzała na szczura.
— Ale zanim go pożremy, niech się coś z tego przyda.
Nachyliła się i sprawnym ruchem zaczęła oddzielać dwa cienkie rzemienie z ogona i skóry — odpowiednio długie, giętkie. Jeden podała Morrigan, a drugi sama odłożyła na bok.
— Na coś się przydadzą. Przewiązać zioła, albo… cię związać, jak będziesz fikać — rzuciła z udawaną groźbą i lekko trąciła siostrę barkiem.
Dopiero wtedy usiadła i oblizała wargi.
— No to teraz możemy świętować. Pierwszy wspólny połów zaliczony.
Fayra uśmiechnęła się krzywo, patrząc jak Morri otrzepuje się z liści i brudu. Rana nie wyglądała źle — ot, draśnięcie bojowe, coś, czym można się potem chwalić. Szczególnie jeśli miało się do tego styl.
— Przeżyjesz — mruknęła z udawaną surowością, choć w kąciku pyska czaił się cień rozbawienia. Gdy Morrigan ocierała się o jej ramię, Fayra tylko mruknęła pod nosem — Dobra robota!
Spojrzała na szczura.
— Ale zanim go pożremy, niech się coś z tego przyda.
Nachyliła się i sprawnym ruchem zaczęła oddzielać dwa cienkie rzemienie z ogona i skóry — odpowiednio długie, giętkie. Jeden podała Morrigan, a drugi sama odłożyła na bok.
— Na coś się przydadzą. Przewiązać zioła, albo… cię związać, jak będziesz fikać — rzuciła z udawaną groźbą i lekko trąciła siostrę barkiem.
Dopiero wtedy usiadła i oblizała wargi.
— No to teraz możemy świętować. Pierwszy wspólny połów zaliczony.
◈◆◈◆◈◆◈◆◈ F Á Y R A wilczyca stąpająca cicho po świecie pełnym hałasu. Walczy nie mieczem, lecz obecnością. Chroni nie ścianą, a sercem. Niech drżą ci, którzy myślą, że łagodność jest bezbronna. Partner: Nie śpiesz się... Wierzę, że serca znajdą drogę przez gąszcz. Miłość nie ma zegara. [ brak wybranka serca; ex — brak ] Potomstwo: Może kiedyś... w leśnej polanie, usłyszę śmiech swoich odbić. Na razie — jestem opiekunką natury. Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie. ■ skórzana torba, zszyty skórzany mieszek, dzikie remedium, rzemień ![]() Nie jestem cieniem — jestem drzewem. Rosnę, nie znikam. |
![]() nawet tych z najczystszych intencji. Jestem liściem tańczącym z wiatrem, ziemią pod pazurami, zapachem deszczu o świcie. Jeśli mnie kochasz – pozwól mi biec.” KARTA POSTACI ![]() |
- Morrigan
- Adept
Klan Natury - Posty: 271
- Rodzice: Chaos i Oranżada
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 10
- Zręczność: 5
- Czujność: 10
- Wiedza: 5
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 9
Kwiecisty Bezkres
Przycupnęła, chichocząc i też zabierając się do zdzierania skóry ze szczura, ale tak jak robiła to Fayfay, NO ŻEBY NIE ZEPSUĆ NO.
— Mnie się nie da związać — powiedziała pogodnie — ale możesz próbować — Dodała wywalając z rozbawieniem niebieski jęzor z takim "złap mnie jeśli potrafisz".
— Mnie się nie da związać — powiedziała pogodnie — ale możesz próbować — Dodała wywalając z rozbawieniem niebieski jęzor z takim "złap mnie jeśli potrafisz".
.
.•────✧✦✧─────•
.witch of the wilds
▼△▼
______Spooky scary skeletons
______end shivers down your spine
______Shrieking skulls will shock your soul
_______Seal your doom tonight
__P A R T N E R 》Cause spooky scary skeletons
____shout startling shrilly screams,
____They'll sneak from their sarcophagus,
____and just won't leave you be 》... ♥
__P R Z E D M I O T Y 》0x Amulet Metamorfozy
____1x Bagienny Szlam, 1x Czterolistna Koniczyna,
____1x Pióro Kruka, 1x Bursztyn, 1x Dzikie Remedium
______Sticks and stones will break your bones
______They seldom let you snooze
______Spooky scary skeletons
______Will wake you with a "boo!" ___
.....•────✧✦✧─────•.
.
.
.
__Z A P A C H 》Morrigan pachnie jak
____jabłka i świeżo skoszona trawa
Spooky scary skeletons
Are silly all the same. They'll smile
and scrabble slowly by and
drive you so insane
galeria △▼△ kartaMOCE
- Fáyra
- Zenit
- Posty: 340
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 30(10+20)
- Zręczność: 10
- Czujność: 30 (10+20)
- Wiedza: 20
- Życie: 100
- Punkty Doświadczenia: 41
Kwiecisty Bezkres
spojrzała na siostrę spod przymrużonych powiek, a kącik jej pyska zadrżał nieznacznie.
— Mhm. Tak mówią wszyscy, dopóki nie mają łap związanych za plecami — odparła spokojnie, choć błysk w oku świadczył, że i ona ma ochotę się pośmiać. Nie odpowiedziała od razu na wystawiony język Morrigan. Zamiast tego nachyliła się, ugryzła kawałek szczurzego mięsa, przeżuła powoli… i skrzywiła się lekko.
— Jak na coś, co jadło żołędzie i wyglądało, jakby mieszkało w zgniłym pniu, to nie jest najgorsze.
Zjadła jeszcze tylko parę kęsów, starannie wybierając to, co się nadawało, po czym odsunęła się, zostawiając większą część dla Morrigan.
— Ty jedz, Mała. Rośniesz. Potrzebujesz więcej niż ja.
Podniosła się, otrzepała z liści i zaczęła powoli rozglądać się po okolicy. Las był łaskawy — znała jego rytm. Wiedziała, gdzie znaleźć jeżyny, dzikie jabłka albo orzechy rozłupane przez ptaki.
— Ja coś sobie znajdę, nie martw się. Las mnie nie zostawi głodnej.
Zerknęła przez ramię z lekkim uśmiechem.
— Mhm. Tak mówią wszyscy, dopóki nie mają łap związanych za plecami — odparła spokojnie, choć błysk w oku świadczył, że i ona ma ochotę się pośmiać. Nie odpowiedziała od razu na wystawiony język Morrigan. Zamiast tego nachyliła się, ugryzła kawałek szczurzego mięsa, przeżuła powoli… i skrzywiła się lekko.
— Jak na coś, co jadło żołędzie i wyglądało, jakby mieszkało w zgniłym pniu, to nie jest najgorsze.
Zjadła jeszcze tylko parę kęsów, starannie wybierając to, co się nadawało, po czym odsunęła się, zostawiając większą część dla Morrigan.
— Ty jedz, Mała. Rośniesz. Potrzebujesz więcej niż ja.
Podniosła się, otrzepała z liści i zaczęła powoli rozglądać się po okolicy. Las był łaskawy — znała jego rytm. Wiedziała, gdzie znaleźć jeżyny, dzikie jabłka albo orzechy rozłupane przez ptaki.
— Ja coś sobie znajdę, nie martw się. Las mnie nie zostawi głodnej.
Zerknęła przez ramię z lekkim uśmiechem.
◈◆◈◆◈◆◈◆◈ F Á Y R A wilczyca stąpająca cicho po świecie pełnym hałasu. Walczy nie mieczem, lecz obecnością. Chroni nie ścianą, a sercem. Niech drżą ci, którzy myślą, że łagodność jest bezbronna. Partner: Nie śpiesz się... Wierzę, że serca znajdą drogę przez gąszcz. Miłość nie ma zegara. [ brak wybranka serca; ex — brak ] Potomstwo: Może kiedyś... w leśnej polanie, usłyszę śmiech swoich odbić. Na razie — jestem opiekunką natury. Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie. ■ skórzana torba, zszyty skórzany mieszek, dzikie remedium, rzemień ![]() Nie jestem cieniem — jestem drzewem. Rosnę, nie znikam. |
![]() nawet tych z najczystszych intencji. Jestem liściem tańczącym z wiatrem, ziemią pod pazurami, zapachem deszczu o świcie. Jeśli mnie kochasz – pozwól mi biec.” KARTA POSTACI ![]() |
- Morrigan
- Adept
Klan Natury - Posty: 271
- Rodzice: Chaos i Oranżada
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 10
- Zręczność: 5
- Czujność: 10
- Wiedza: 5
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 9
Kwiecisty Bezkres
— Za łapami? Brzmi ała, nie wiem czy tak się da bez łamania — powiedziała Morrigan ze zmrużonymi brewkami z "ale jak to", a gdy Fayra odsunęła się od szczura, wydała z siebie "GASP!" i rzuciła się na posiłek, nie wybrzydzając. Szczur jak szczur, WAŻNE ŻE MIĘSKO!
Morrigan pratycznie jadła co mogła, razem z kośćmi które chrupały w jej pyszczku.
— Można iść do tego miejsca — powiedziała niuchając czy da radę coś jeszcze zjeść — tam gdzie latają filiżenanki... filożank... KUBKI — dodała, oblizując pyska i patrząc na Fayrę radośnie — jadłam tam pieczeń z żuwi.. żurawiną!
Morrigan pratycznie jadła co mogła, razem z kośćmi które chrupały w jej pyszczku.
— Można iść do tego miejsca — powiedziała niuchając czy da radę coś jeszcze zjeść — tam gdzie latają filiżenanki... filożank... KUBKI — dodała, oblizując pyska i patrząc na Fayrę radośnie — jadłam tam pieczeń z żuwi.. żurawiną!
.
.•────✧✦✧─────•
.witch of the wilds
▼△▼
______Spooky scary skeletons
______end shivers down your spine
______Shrieking skulls will shock your soul
_______Seal your doom tonight
__P A R T N E R 》Cause spooky scary skeletons
____shout startling shrilly screams,
____They'll sneak from their sarcophagus,
____and just won't leave you be 》... ♥
__P R Z E D M I O T Y 》0x Amulet Metamorfozy
____1x Bagienny Szlam, 1x Czterolistna Koniczyna,
____1x Pióro Kruka, 1x Bursztyn, 1x Dzikie Remedium
______Sticks and stones will break your bones
______They seldom let you snooze
______Spooky scary skeletons
______Will wake you with a "boo!" ___
.....•────✧✦✧─────•.
.
.
.
__Z A P A C H 》Morrigan pachnie jak
____jabłka i świeżo skoszona trawa
Spooky scary skeletons
Are silly all the same. They'll smile
and scrabble slowly by and
drive you so insane
galeria △▼△ kartaMOCE
- Fáyra
- Zenit
- Posty: 340
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 30(10+20)
- Zręczność: 10
- Czujność: 30 (10+20)
- Wiedza: 20
- Życie: 100
- Punkty Doświadczenia: 41
Kwiecisty Bezkres
Fayra, widząc jak Morrigan kończy uczepione mięsa ostatnie chrupiące kostki, podeszła bliżej i skinęła łbem z uznaniem.
— No, to przynajmniej jedna z nas dziś się najadła.
Zanim ruszyły dalej, samaica wyciągnęła swój rzemień i razem z tym, który wcześniej podała Morrigan, schowała je do swojej torby — starannie, tak jak się chowa rzeczy, które mogą się kiedyś przydać bardziej, niż się teraz wydaje.
— Dobra, rzemienie zabezpieczone. Kubki czekają. Ruszajmy, zanim szczurzy kuzyn tu przylezie mścić się za rodzinę.
Trąciła siostrę lekko ogonem i zaczęła iść, gotowa na kolejne dziwactwa, które Morrigan — jak zwykle — przyniesie ze sobą gdziekolwiek pójdą.
/zt
— No, to przynajmniej jedna z nas dziś się najadła.
Zanim ruszyły dalej, samaica wyciągnęła swój rzemień i razem z tym, który wcześniej podała Morrigan, schowała je do swojej torby — starannie, tak jak się chowa rzeczy, które mogą się kiedyś przydać bardziej, niż się teraz wydaje.
— Dobra, rzemienie zabezpieczone. Kubki czekają. Ruszajmy, zanim szczurzy kuzyn tu przylezie mścić się za rodzinę.
Trąciła siostrę lekko ogonem i zaczęła iść, gotowa na kolejne dziwactwa, które Morrigan — jak zwykle — przyniesie ze sobą gdziekolwiek pójdą.
/zt
◈◆◈◆◈◆◈◆◈ F Á Y R A wilczyca stąpająca cicho po świecie pełnym hałasu. Walczy nie mieczem, lecz obecnością. Chroni nie ścianą, a sercem. Niech drżą ci, którzy myślą, że łagodność jest bezbronna. Partner: Nie śpiesz się... Wierzę, że serca znajdą drogę przez gąszcz. Miłość nie ma zegara. [ brak wybranka serca; ex — brak ] Potomstwo: Może kiedyś... w leśnej polanie, usłyszę śmiech swoich odbić. Na razie — jestem opiekunką natury. Posiada: Można posiadać wszystko, gorzej jak się zatraci siebie. ■ skórzana torba, zszyty skórzany mieszek, dzikie remedium, rzemień ![]() Nie jestem cieniem — jestem drzewem. Rosnę, nie znikam. |
![]() nawet tych z najczystszych intencji. Jestem liściem tańczącym z wiatrem, ziemią pod pazurami, zapachem deszczu o świcie. Jeśli mnie kochasz – pozwól mi biec.” KARTA POSTACI ![]() |
- Morrigan
- Adept
Klan Natury - Posty: 271
- Rodzice: Chaos i Oranżada
- Płeć: Samica
- Ciąża: Nie
- Siła: 10
- Zręczność: 5
- Czujność: 10
- Wiedza: 5
- Życie: 100
- Energia: 100
- Punkty Doświadczenia: 9
Kwiecisty Bezkres
— Jaki kuzyn? To szczur miał kuzyna? — Zapytała, wciaz oblizując pyska gdy wybiegła wraz z siostrą, która zaopiekowała się rzemieniami.
z/t
z/t
.
.•────✧✦✧─────•
.witch of the wilds
▼△▼
______Spooky scary skeletons
______end shivers down your spine
______Shrieking skulls will shock your soul
_______Seal your doom tonight
__P A R T N E R 》Cause spooky scary skeletons
____shout startling shrilly screams,
____They'll sneak from their sarcophagus,
____and just won't leave you be 》... ♥
__P R Z E D M I O T Y 》0x Amulet Metamorfozy
____1x Bagienny Szlam, 1x Czterolistna Koniczyna,
____1x Pióro Kruka, 1x Bursztyn, 1x Dzikie Remedium
______Sticks and stones will break your bones
______They seldom let you snooze
______Spooky scary skeletons
______Will wake you with a "boo!" ___
.....•────✧✦✧─────•.
.
.
.
__Z A P A C H 》Morrigan pachnie jak
____jabłka i świeżo skoszona trawa
Spooky scary skeletons
Are silly all the same. They'll smile
and scrabble slowly by and
drive you so insane
galeria △▼△ kartaMOCE