N’ukhi – Najwyższy Szczyt w Wilczej Krainie
: 22 cze 2025, 21:45
— Podobno jakiś wilk z Klanu Cienia... — Po-powtórzyła cicho, jakby słowa te już dawno zdążyły się wypłowieć w jej pamięci. — Patrząc na moją rogatą siostrę, to pewnie po nim ma te rogi... ja chyba dostałam po nim tylko oczy.
Spojrzała krótko na swoje odbicie w metalowej błyskotce Averilla — chłodne, blade, z nutą czegoś z innego świata.
— A mamy? Nie pamiętam... — Mruknęła, jakby wyrzucając z siebie coś ciężkiego. — Wychowałam się sama. Czasem ktoś był, czasem ktoś odchodził. Ale najczęściej byłam tylko ja i wiatr. — Zerknęła na Sabę, który właśnie próbował odgryźć jej nadgarstek i uśmiechnęła się lekko.
— Dlatego cieszę się, że teraz mam was. Was dwoje. Ciebie... i tę czarną kulkę ognistego absurdu. — Dźgnęła Sabę końcem ogona w bok, prowokując kolejną salwę zabawy.
Spojrzała krótko na swoje odbicie w metalowej błyskotce Averilla — chłodne, blade, z nutą czegoś z innego świata.
— A mamy? Nie pamiętam... — Mruknęła, jakby wyrzucając z siebie coś ciężkiego. — Wychowałam się sama. Czasem ktoś był, czasem ktoś odchodził. Ale najczęściej byłam tylko ja i wiatr. — Zerknęła na Sabę, który właśnie próbował odgryźć jej nadgarstek i uśmiechnęła się lekko.
— Dlatego cieszę się, że teraz mam was. Was dwoje. Ciebie... i tę czarną kulkę ognistego absurdu. — Dźgnęła Sabę końcem ogona w bok, prowokując kolejną salwę zabawy.