Wodospad
: 14 cze 2025, 21:22
Nazuna uśmiechnęła się szeroko, tym razem bez ani grama kokieterii — tylko ciepło, radość, ten błysk w oku, który pojawia się, gdy serce zaczyna bić ciut szybciej, ale nie z podniecenia... tylko z ekscytacji.
— Lemoniadkę mówisz? — Rzuciła z rozbawieniem, unosząc brew. — To się znajdzie... może i z miętą! — Delikatnie, z wdziękiem, wypłynęła ku brzegowi. Gdy łapy dotknęły dna, przeciągnęła się jak kotka, pozwalając wodzie spłynąć z beżowej sierści, błyszczącej teraz w słońcu jak bursztyn. Wrzosowe warkocze opadły po bokach pyska, trochę wilgotne, ale wciąż starannie splecione.
Zatrzymała się na moment i spojrzała przez ramię — na Averilla, którego czerwień spojrzenia odbijała się w tafli wody.
— Do zobaczenia, ukochany! — Zawołała lekko, a to jedno słowo wypowiedziała tak naturalnie, że aż sama się zaskoczyła jego brzmieniem.
Potem, bez wahania, odbiła się od ziemi i pognała przez las — z lekkością, sprężystością i radością w sercu. Szukać smakołyków, zapachów, może piór, może owoców... Ale przede wszystkim — szykować się na spotkanie, które mogło być początkiem czegoś znacznie więcej niż tylko pikniku.
/zt.
Jak będziesz chcieć tę kontynuację to daj znać <3
— Lemoniadkę mówisz? — Rzuciła z rozbawieniem, unosząc brew. — To się znajdzie... może i z miętą! — Delikatnie, z wdziękiem, wypłynęła ku brzegowi. Gdy łapy dotknęły dna, przeciągnęła się jak kotka, pozwalając wodzie spłynąć z beżowej sierści, błyszczącej teraz w słońcu jak bursztyn. Wrzosowe warkocze opadły po bokach pyska, trochę wilgotne, ale wciąż starannie splecione.
Zatrzymała się na moment i spojrzała przez ramię — na Averilla, którego czerwień spojrzenia odbijała się w tafli wody.
— Do zobaczenia, ukochany! — Zawołała lekko, a to jedno słowo wypowiedziała tak naturalnie, że aż sama się zaskoczyła jego brzmieniem.
Potem, bez wahania, odbiła się od ziemi i pognała przez las — z lekkością, sprężystością i radością w sercu. Szukać smakołyków, zapachów, może piór, może owoców... Ale przede wszystkim — szykować się na spotkanie, które mogło być początkiem czegoś znacznie więcej niż tylko pikniku.
/zt.
Jak będziesz chcieć tę kontynuację to daj znać <3