Strona 3 z 4

Gorące Źródła

: 24 lut 2025, 18:02
autor: Verriel
Zwiesił głowę starając sie przetrawić jej słowa. Kiedy Fayra zaczęła biec siedział tak jeszcze przez parę sekund wpatrując sie "przebijającym spojrzeniem" gdzieś w dal. I powiedział cicho do siebie. — Nie zgubię się. Po chwili zerwał się, i zaczął biec za nią. Był od niej nieco silniejszy, więc dogonienie jej nie stanowiło większego problemu.

/zt

Gorące Źródła

: 15 mar 2025, 23:43
autor: Ammat
Ostatnie dni były dosyć... ciężkie. Pomoc wujowi, poznanie Dzikich, pałętanie się tam gdzie nie powinien.. czas na chwilę odpoczynku toteż jego łapy poniosły właśnie tutaj — Do gorących źródeł. Ostatnio siedział w saunach z Cait i dość mocno mu się spodobało moczenie w jacuzzi i te klimaty. Nie myśląc długo zamoczył pierwszą łapę, drugą aż wreszcie zanurzył się niemal cały, tylko łeb mu wystawał.

Gorące Źródła

: 15 mar 2025, 23:45
autor: Astra
Nie wiedziała kogo spotka na tych terenach, ani jakie będzie miał intencje wobec niej. Miała ochotę zażyć kąpieli, bo każdy wilk przecież musi regularnie kąpać? Prawda? Nieopodal siebie dostrzegła białego samca i skinęła niechętnie łbem na przywitanie go.

Gorące Źródła

: 15 mar 2025, 23:49
autor: Ammat
Miał przymknięte oczy rozkoszując się gorącą wodą. Nagle jego radary wykryły ruch i zobaczył wilczycę. Otworzył niebieskie, błękitne ślepia szeroko. Tęgi wilk lekko poruszył się w wodzie tworząc lekkie fale.
— Ave nieznajoma, kim jesteś? — zapytał twardym głosem. Dość chłodnym bo w końcu się nie znali. Obrzucił waderę spojrzeniem, nawet mu się podobała. Długi włos, biała jak on i jej ślepia... Oblizał pysk.

Gorące Źródła

: 15 mar 2025, 23:58
autor: Astra
Ona weszła do jednego z gorących źródeł i zaczęła się rozkoszować przyjemnym ciepłem. Tak przyjemnym ciepłem, że nie usłyszała pytania wilka, a może go zbyła? Co z tym jawnym faktem uczyni? To jego sprawa, a ona nadal myślała o napotkanym, łaciatym wilku....

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:01
autor: Ammat
Nie przepadał za tym gdy ktoś go ignorował. Zmrużył oczy. Czy był brutalem? Nie. Nie takim tradycyjnym przynajmniej ale podniósł się na łapy idąc do źródełka gdzie leżała nieznajoma wadera. Stanął nad nią niczym kat nad ofiarą.
— Czyżby odebrało panience mowę ? — zapytał będąc blisko niej.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:06
autor: Astra
Rozmyślała o łaciatym wilku i ich spotkaniu. Zastanawiała się czy go jeszcze spotka i kto wie może coś będzie tej więzi? Tego nic nie wiadomo. Kiedy tak myślała poczuła odór wilka. Znowu śmiał się od niej odezwać. Spojrzała mu w prosto w oczy.
Ta pani nie ma chęci na rozmowy. — fuknęła do wilka najwyraźniej niezadowolona, że ktoś odrywa ją od marzeń.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:09
autor: Ammat
Zmrużył oczy — mówisz że nie masz chęci ? To ja bardzo chętnie przywrócę ci chęci — burknął i zarzucił łańcuch na nieznajomą waderę — a chciałem po dobroci — mruknął i bezprecedensowo wepchnął swój nos w jej futro na szyi — lubisz brutali co? — szepnął

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:14
autor: Astra
Było tak miło w gorących źródło, a zrobiło się nieprzyjemnie. Czyżby ten osobnik należał do Klanu Cienia? Kto do wie.
Idź do diabła. — rzuciła tylko tyle na to co uczynił wilk. Nie odpowiadało jej to, że będzie czyjąś zabawką.
Czyżbyś należał do tego słynnego Klanu Cienia? — rzuciła.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:17
autor: Ammat
Właściwie to zależało od niej czy bedzie jego zabawką, czy będzie współpracować a może jeszcze coś innego? Wszystko się okaże !
-Mhm chyba nie trudno się domyślić — podniósł brew — Jak się nazywasz ? Jeśli będziesz pięknie współpracować to zapewniam że nie spadnie ci włos z głowy ale to wszystko zależy od Ciebie, czy będziesz grzeczna bo widzisz... ja i Bogowie nie lubią olewania — wyjaśnił pouczającym tonem

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:20
autor: Astra
Zawsze możesz być członkiem innego klanu. Kto wie? — burknęła nadal niezadowolona tego faktu.
Czego zatem chcesz od takiej samotniczki jak ja? — zapytała z zaciekawieniem unosząc brew. Ciekawe jak się potoczą ich losy. Może wtedy będzie bliżej upragnionego łaciatego wilka?
Prawdziwy dżentelmen nie wymaga od płci żeńskiej imienia tylko sam pierw swoje ujawnia. A zapomniałam podobno brutal jesteś. — odpowiedziała.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:24
autor: Ammat
Wzruszył barkami
— Myślę że wyglądam wystarczająco na Chaotę z klanu Cienia, tego najlepszego zresztą klanu w krainie — odparł z pewnym siebie głosem i zmarszczył brew — no właśnie, jestem brutalem. A Raczej przyszłym inkwizytorem. Tu nie ma miejsca na puci puci — wyjaśnił. — Jestem Ammat a ty? Raczej dżentelmeństwo zostawiłem w przeszłości — wyjaśnił chłodno. Był arystokratą ale na inny sposób. Swój sposób.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 0:30
autor: Dantalion
Przywędrował...
Po co i dlaczego? [zgoda Astra]... w zasadzie, to pewnie przez przypadek. Stanął, zatrzymał się, gdy usłyszał czyiś nieprzyjemny ton. Zmarszczył czoło i począł nasłuchiwać, co tam się dzieje...
Jakiś samiec — widział go raz... i ta wadera z baru.
Dantalion na razie nie reagował, acz był w polu widzenia Astry, Ammat zapewne był do niego odwrócony tyłem.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 2:04
autor: Ammat
Biały samiec przyglądał się samicy ale usłyszał czyjś ruch. Zastrzygł uszami i obrócił łeb w kierunku hałasu. Gdy wyłonił się kropczasty wilk, Ammat zastanawił się czy go zna. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę że widział go na Ceremonii kiedy składał przysięgę. Oblizał nos bo sytuacja była niezbyt zręczna? Miał swoje ukryte plany [ zaplanowana fabuła z Astrą], ale szanował hierarchię. Ciekaw był czy jest wyżej? Nie znał w końcu jego stanowiska, wilka kojarzył z widzenia, ale nigdy nie zamienił z nim żadnego zdania.
— Ave — odpowiedział krótko trzymając właściwie w jednej łapie łańcuch, gdyż wiedział, że wątła wadera nie będzie w stanie sama się wywinąć. Co jak co ale białas był silniejszy od niej.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 13:20
autor: Dantalion
Niestety, ale był wyżej — cóż... w zasadzie, to urodził się w klanie i doskonale znał jego zasady. Chłodne spojrzenie przemierzyło po białym ciele Ammat'a, lustrując go przenikliwie. — Ave. — Mruknął niegłośno, przenosząc tęczówki na Astrę, którą spotkał wcześniej w barze...
— Planujesz ją zgwałcić? — Wyniosłe spojrzenie uniosło się jeszcze wyżej, gdy wilk przesunął długim ogonem po glebie.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 14:45
autor: Ammat
— może tak, może nie. — odparł tajemniczo — to właściwie będzie zależeć od niej- wzruszył barkami. — póki co brak jej kultury i jest heretyczką. — wyjasnił. Brak szacunku do Chaotow przez nieznajoma traktował jako heretyzm a przecież to w jego obowiązku nauczać innych i sprowadzać na wg niego dobrą drogę
— ale jeśli Ty masz na to ochotę to — przekręcił pysk — masz pierwszeństwo. Wiedział z ogłoszeń więc,że kropkowany jest inkwizytorem i stał wyżej od niego. A Białas szanował hierarchię. Właściwie poza trzymaniem łańcucha póki co nie zrobił nic. Można by rzec że czekał na ruch wyższego w stadzie.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 14:50
autor: Astra
Skinęła tylko łbem na znak powitania kolejnego cienistego. Prawdę mówiąc o nim tak myślała. Ciekawe co on zrobi. Miała przeczucie, że stanie po stronie białego wilka. Cieniści się pewno trzymają razem.
Phi. — skomentowała tylko o braku kultury. Sam białas zarzucając łańcuchy na zwykłą samotniczkę okazał brak kultury.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 14:53
autor: Dantalion
— Obrzydliwe. — Splunął w bok, na myśl o gwałcie. Dantalion mimo iż był cienistym, to miał jakąś 'klasę'. — Jeśli chcesz ja zwerbować po torturach, to to się nie uda. Była niedawno sytuacja podobna. — Rzucił jeszcze raz okiem na samicę, która defacto, cholera milczała... Zapomniała języka w pysku?
— Nie, podziękuję... — Jego mina była cały czas chłodna, wręcz poważna... Nigdy nie tknąłby żadnej ściery z lochów. On preferował wytrawne stosunki, nie byle co. Astra, bo tak masz na imię... czy Ty w ogóle myślisz? — Ostrzegał ją przed szwendaniem się byle gdzie, a teraz ponosi tego konsekwencje. Dantalion nie był żadnym rycerzem na białym koniu, który ratuje cóż... Kim była? samotnikiem... czyli dla niego — nie osobą, którą winien chronić. Nie była z KC.

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 14:55
autor: Asmodeus
*HEHE... Gwałcik :WolfHungry:** /Nie ma mnie tu, tylko zarzucam myślą/

Gorące Źródła

: 16 mar 2025, 15:04
autor: Ammat
— kto co lubi — wzruszył barkami na myśl o gwałcie — kto powiedział że pragnę ją zwerbować ? — podniósł brew wyżej — niedawno podobna sytuacja? Rozwiniesz temat? — Zmrużył oczy patrząc na niego — właściwie kto powiedział że chcę ją gwałcić czy tortutować ? Co najwyżej postraszyć trochę i nauczyć pokory, zrozumienia a może nawet wiary jeśli okaże się pilną uczennicą? — powiedział niby na głos ale tak bardzo w eter jakby zastanawiając się głośno. Właściwie jej los leżał w jej łapach bo Ammat uważał że każdemu należy się szansa, szansa na to by współpracował oczywiście i szanował silniejszego? Na tym przecież polegała hierarchia, która wadera najzwyczajniej miała gdzieś. No cóż nie była z KC. Ale w gruncie rzeczy podobała się Ammatowi. Tego nie zaprzeczył