Strona 18 z 18

Bory Łowieckie

: 23 cze 2025, 16:08
autor: Vaelcarth
Zabrał się za wnętrze – miejsce, gdzie miały spocząć jajka. Tu nie było miejsca na przypadek. Ułożył kolejne warstwy puchu i futra, dbając o to, by środek gniazda był lekko zagłębiony. Dmuchnął raz, poprawił łapą, dodał piór – jasnych i miękkich, niektóre z nich miały niebieskawe zakończenia. Znał ten odcień, chociaż.. nie mógł teraz za żadne skarby odnaleźć je w skarbnicy swoich wspomnień. Były po prostu znajome. Poprawiał jeszcze długo. Coś z boku ułożył zbyt krzywo – poprawił. Za mało futra po lewej – dołożył. Nie było pośpiechu. Każdy gest miał znaczenie, przynajmniej tak sobie to wmawiał.

Bory Łowieckie

: 23 cze 2025, 16:35
autor: Vaelcarth
Delikatnie nacisnął łapą wnętrze. Gniazdo lekko się ugięło, ale nie rozpadło. Sprężynowało. Idealnie. Z każdej strony zabezpieczała je obręcz, a wnętrze było jak miękki kokon. Pióra nie rozjeżdżały się. Trzymały. Wciągnął głęboko powietrze, zamknął oczy na moment. Zrobił to. Zdawałoby się, że zrobił coś dobrego. Coś, co powinno zdać egzamin. Wiadomo nie było w tym ptasiego kunszu. Czy kunsztu innych zwierząt, które mają doświadczenie w wiciu podobnych gniazd. Wsunął łapy pod podstawę i bardzo ostrożnie uniósł gniazdo. Było lekkie, ale zwarte. Wytrzyma podróż, pomyślał. Jeszcze tylko droga na tereny klanu Ognia.

/zt

Bory Łowieckie

: 23 cze 2025, 19:22
autor: Evemir
Uśmiechnął się niemal niezauważalnie do zielonofutrej, gdy usłyszał jej słowa. Choć w głębi ducha czuł pewien niesmak. Dobrze się spisał... Polując dla tych, którzy trzymali bat nad jego grzbietem. Zdecydowanie bardziej by się ucieszył, polując sam dla siebie, z własnej woli, nie wykonując rozkazu jakiegoś paskudnego, zepsutego ścierwa.
Może i niewiele pamiętał czasy sprzed swojej niewoli. Jednakże mimo wszystko nadal za nimi tęsknił.
Nadal również cenił sobie życie i względny spokój, dlatego też bez wahania ruszył z powrotem na znienawidzone przez siebie, brzydkie pustkowia, na których osiedlili się Cieniści. Łypnął jeszcze raz tęskno w stronę zieleni drzew. Będzie mu tam brakować tego widoku.

/zt.